autor: skaranie boskie » 06 paź 2019, 01:47
Całkiem niedawno, choć to już kilka lat minęło, ktoś tu pisał o aferach z politykami PO w roli głównej.
Rzeczywiście było ich kilkanaście. W odpowiedzi napisałem, że za cztery lata doliczymy się podobnej ilości w wykonaniu aktualnie rządzących. Muszę przyznać, że okropnie się wówczas pomyliłem. Tych afer bowiem dziś można znaleźć zaledwie... setkę.
Tylko po czterech latach rządów najbardziej pazernej ze wszystkich grup interesów, jakie rządziły Polską przez ostatnie trzydziestolecie.
Nie wierzycie? Zerknijcie
tutaj.
Może nie wszystko z tej setki zasługuje na miano afery, ale nawet jeśli tylko jedna czwarta... A PO "przez osiem ostatnich lat" nawet nie zbliżyła się do tego rekordu.
Już nawet "ciemny lud" nie kupuje prawdziwości milczących "wyjaśnień" w TVPiS. On się jedynie raduje tym, że władza dzieli się z nim tym, co ukradnie. Problem w tym, że już nie bardzo jest co kraść (vide drastyczny spadek wartości spółek skarbu państwa), stąd decyzja władzy, że za kolejną kadencję zapłacą pracodawcy podwyższoną płacą minimalną. Pytanie dlaczego ta podwyższona płaca nie ma dotyczyć budżetówki. Czyżby powodem był fakt, że w tym wypadku pracodawcą nie jest znienawidzony kapitalista, lecz biedne państwo PiS?
A w ogóle to mam pytanie: Dlaczego pan Prezes nie zaproponował wypłat wszelkich transferów socjalnych, oraz pensji minimalnych z kasy swojej partii, tylko z budżetu, na który składają się nie tylko jego wyznawcy? Stawiam sto tysięcy dolarów przeciw łupinom ze stu tysięcy orzechów arachidowych (zebranych co do ostatniego wiórka) temu, kto sensownie (nie mam tu na myśli pisowskiej propagandy) wyjaśni mi ten dylemat!
Całkiem niedawno, choć to już kilka lat minęło, ktoś tu pisał o aferach z politykami PO w roli głównej.
Rzeczywiście było ich kilkanaście. W odpowiedzi napisałem, że za cztery lata doliczymy się podobnej ilości w wykonaniu aktualnie rządzących. Muszę przyznać, że okropnie się wówczas pomyliłem. Tych afer bowiem dziś można znaleźć zaledwie... setkę.
Tylko po czterech latach rządów najbardziej pazernej ze wszystkich grup interesów, jakie rządziły Polską przez ostatnie trzydziestolecie.
Nie wierzycie? Zerknijcie [url=https://www.bankier.pl/forum/temat_lista-100-afer-pis,27948961.html]tutaj[/url].
Może nie wszystko z tej setki zasługuje na miano afery, ale nawet jeśli tylko jedna czwarta... A PO "przez osiem ostatnich lat" nawet nie zbliżyła się do tego rekordu.
Już nawet "ciemny lud" nie kupuje prawdziwości milczących "wyjaśnień" w TVPiS. On się jedynie raduje tym, że władza dzieli się z nim tym, co ukradnie. Problem w tym, że już nie bardzo jest co kraść (vide drastyczny spadek wartości spółek skarbu państwa), stąd decyzja władzy, że za kolejną kadencję zapłacą pracodawcy podwyższoną płacą minimalną. Pytanie dlaczego ta podwyższona płaca nie ma dotyczyć budżetówki. Czyżby powodem był fakt, że w tym wypadku pracodawcą nie jest znienawidzony kapitalista, lecz biedne państwo PiS?
A w ogóle to mam pytanie: Dlaczego pan Prezes nie zaproponował wypłat wszelkich transferów socjalnych, oraz pensji minimalnych z kasy swojej partii, tylko z budżetu, na który składają się nie tylko jego wyznawcy? Stawiam sto tysięcy dolarów przeciw łupinom ze stu tysięcy orzechów arachidowych (zebranych co do ostatniego wiórka) temu, kto sensownie (nie mam tu na myśli pisowskiej propagandy) wyjaśni mi ten dylemat!