List przyszedł z poranną pocztą. Z początku zdziwiłam się. Taki opieczętowany na czerwono? Co to znaczy? A dlaczego? A może nie otwierać? Wyrzucić? Otworzyć, przeczytać, a dopiero potem wyrzucić? Tak, otworzyć! Nie był długi. Kilka zdań napisanych komputerową czcionką z pieczęcią i zamaszystym podpisem na końcu: "Droga pani, jak pani zapewne wie, czytać lubimy, czytać chcemy i czytać będziemy. Od najbliższego roku pod nóż idą dzieła naszych wspaniałych noblistów. Będziemy czytać głośno, na co dzień i od święta, w domach, szkołach, fabrykach, firmach, bankach, sklepach i na ulicy, tam, gdzie trzeba, aby w narodzie wykuwać serce silne, twarde i nieustępliwe. Zwracamy się więc do pani o pomoc w dostosowaniu do potrzeb tej szczytnej idei dzieła naszego uwielbionego i nieocenionego noblisty - Czesława Miłosza. W osobnej paczce przesyłamy egzemplarz "Zniewolonego umysłu", podkreślone frazy należy poprawić. Z naszej strony możemy zapewnić panią o dozgonnej wdzięczności i wypłaceniu wynagrodzenia w wysokości przekraczającej pani najśmielsze marzenia."
Niedowiary! Przeczytałam znowu, a potem jeszcze po kilkakroć, aby sprawdzić, czy się nie mylę w interpretacji, i przyjęłam ofertę. Dzieło Miłosza przerabiam już dzień trzeci, a końca nie widać...
"Niezgodność słów z rzeczywistością mści się, nawet jeżeli autor działa w dobrej wierze."*
No nie, to się nie nadaje! Jakżeż on mógł napisać tak zawile? Nie da się tego czytać! To trzeba zmienić, przekomponować albo w ogóle wyciąć! Tak, wyciąć! Przynajmniej licealiści się ucieszą...
Jaki morał z tego?
*Cz. Miłosz "Zniewolony umysł"
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
"Bajka nie dla dzieci o tym, jak niespodziewanie trafiła mi się fucha"
- Alicja Jonasz
- Posty: 1802
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Bajka nie dla dzieci o tym, jak niespodziewanie trafiła mi się fucha"
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Liliana
- Posty: 1806
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
"Bajka nie dla dzieci o tym, jak niespodziewanie trafiła mi się fucha"
Alicjo, super i tak bardzo na czasie!



- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"Bajka nie dla dzieci o tym, jak niespodziewanie trafiła mi się fucha"
Jeśli:
to morał:Alicja Jonasz pisze: ↑31 sie 2018, 13:14Dzieło Miłosza przerabiam już dzień trzeci, a końca nie widać...
Tyle, że autor przeróbek manipuluje za kasę, wmawiając sobie, że czyni dobrze odbiorcom.Alicja Jonasz pisze: ↑31 sie 2018, 13:14"Niezgodność słów z rzeczywistością mści się, nawet jeżeli autor działa w dobrej wierze."*
______________
Super powiastka.