odkąd pamiętam nadmuchujemy balon
niechby już pękł bo czas na fajrant
pierwszy od lat wolny weekend
i grilla z rodziną
sądząc po gabarytach huk będzie potężny
a fala uderzeniowa wymiecie ulice
konieczna jest ewakuacja ziemian
przesiedlą na księżyc
tam poczekają aż wszystko ucichnie
nadmiar powietrza wchłonie się samoistnie
wyrówna ciśnienie w rurach
po powrocie znów będą budować
jeszcze większe domy fabryki
przemysł balonowy ruszy z kopyta
trzeba przecież nadgonić stracony czas
rozdmuchać ziemię po księżyc
przypomni się czasem zza okna
gdy w końcu wrócą do siebie
odespać
wędrówkę kolejnych słońc
z niewyczerpanej puli odrodzeń
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
zarzewie
- biegnąca po fali
- Posty: 2583
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
zarzewie
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
zarzewie
biegnąca po fali pisze: ↑16 cze 2019, 23:01odkąd pamiętam nadmuchujemy balon
niechby już pękł bo czas na fajrant
pierwszy od lat wolny weekend
i grilla z rodziną
Racja, Ewo, nadymana konsumpcjonizmem cywilizacyjna bańka
gotowa prysnąć niebawem. Naukowcy zdaje się dają ludziom ze 30 lat
max na opamiętanie. Lecz czy w ogóle jest to możliwe? Nie wiem.
Dobre jest to zderzenie spraw ostatecznych
z weekendowymi grillami.
biegnąca po fali pisze: ↑16 cze 2019, 23:01sądząc po gabarytach huk będzie potężny
a fala uderzeniowa wymiecie ulice
konieczna jest ewakuacja ziemian
przesiedlą na księżyc
tam poczekają aż wszystko ucichnie
nadmiar powietrza wchłonie się samoistnie
wyrówna ciśnienie w rurach
Ten księżyc to chyba symbolizuje jałowość
ewentualnych destynacji uchodźczych
a co za tym idzie, właściwie niemożność
rozwiązań, tak aby wilk był syty
i owca cała - a więc pustka i spokój po wybuchu.
biegnąca po fali pisze: ↑16 cze 2019, 23:01po powrocie znów będą budować
jeszcze większe domy fabryki
przemysł balonowy ruszy z kopyta
trzeba przecież nadgonić stracony czas
rozdmuchać ziemię po księżyc
przypomni się czasem zza okna
Fakt, ludzkość jako całość wcale się nie uczy na błędach.
Pamięć jest wyjątkowo krótka i zawodna i daje się oszukać.
Z punktu widzenia kosmicznego, rzeczywiściebiegnąca po fali pisze: ↑16 cze 2019, 23:01gdy w końcu wrócą do siebie
odespać
wędrówkę kolejnych słońc
z niewyczerpanej puli odrodzeń
pula odrodzeń jest niewyczerpana, no i to jest
istota rzeczy, bo generalnie człowiek
jako jednostka w skali ogólnej się nie liczy
może spowodować co najwyżej lokalne bum,
daleko stąd zupełnie niezauważalne.
Wartościowy wiersz : )
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
zarzewie
Poniekąd jesteśmy w kosmicznym, ciągle rozszerzającym sie balonie przestrzeni, rosnącego czasu. Czy na identycznych zasadach powstał balon cywilizacji? Nie. Mnóstwo ich upadło, a nasz wszechświat trwa mimo katastrof, wybuchów Supernowych, zderzenia galaktyk... niezależny od nas mechanizm.
O niedbaniu, o braki troski, o głupocie ten wiersz, zaniechaniach.
Po nas choćby potop. Ale tego 'po nas' jakoś nie dopuszczamy na serio do głowy. Stąd tyle w SF wątków przesiedleń na inne planety, tu księżyc, gdzie można przeczekać. Naiwność.
Oczywiście to metafora. Próbujesz lirycznie nazwać procesy społeczne, kulturowe. Ale mam wrażenie, że zarzewie dotyczy pewnej małej grupy. : )
Ostatnia historia ze spokojną reinkarnacją niezbyt przylega do ironii w zwrotkach poprzedzających. Jakaś metafizyka się wkrada:)
O niedbaniu, o braki troski, o głupocie ten wiersz, zaniechaniach.
Po nas choćby potop. Ale tego 'po nas' jakoś nie dopuszczamy na serio do głowy. Stąd tyle w SF wątków przesiedleń na inne planety, tu księżyc, gdzie można przeczekać. Naiwność.
Oczywiście to metafora. Próbujesz lirycznie nazwać procesy społeczne, kulturowe. Ale mam wrażenie, że zarzewie dotyczy pewnej małej grupy. : )
Ostatnia historia ze spokojną reinkarnacją niezbyt przylega do ironii w zwrotkach poprzedzających. Jakaś metafizyka się wkrada:)
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
zarzewie
Tylko, czy tak naprawdę interesuje nas co po nas? Tu już wchodzimy w kwestie wiary... W każdym razie ważny temat i udane do niego podejście.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.