Tu bym nieco poskracał: bez od trucia a w drugiej bez okulary. I przydałby się jakiś łącznik z ostatnim dwuwersem.
Pozdrawiam.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
ostatki
- em_
- Posty: 2467
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Płeć:
ostatki
Za Marcinem — okulary można wyrzucić.
Można też — na rozstaju — zapisać jako osobny wers,
wtedy ładnie wszystko połączy.
Przeczytałam z przyjemnością,
świetna puenta :-)
Można też — na rozstaju — zapisać jako osobny wers,
wtedy ładnie wszystko połączy.
Przeczytałam z przyjemnością,
świetna puenta :-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
ostatki
myślę o tej kobiecie
przypomina mi się kobieta która na działce aby wyplenić chwasty wciąż używała insektycydów środków owadobójczych)
ekologia uczy aby nie robić tego bo zabijasz nie tylko to co uważasz za złe (które zresztą dla reszty środowiska moze byc bardzo dobre) ale zabijasz też to co dla samego ciebie dobre
jak zabijesz motyle , zginie część kolorowych kwiatów przez nie zapylanych
zostaje szarość
wydaje się że obie kobiety chodzą się modlić pod krzyż
ale wolą się nie spotykać
jedna (ta bardziej motyl) boi się szarości i gwałtownych metod samoobrony lub tez swobodnie sobie pofruwać
a druga boi się owadów a może nawet natłoku kolorów lecz potrafi znaleźć piękno w odcieniach szarości i rutynie dnia codziennego
przypomina mi się kobieta która na działce aby wyplenić chwasty wciąż używała insektycydów środków owadobójczych)
ekologia uczy aby nie robić tego bo zabijasz nie tylko to co uważasz za złe (które zresztą dla reszty środowiska moze byc bardzo dobre) ale zabijasz też to co dla samego ciebie dobre
jak zabijesz motyle , zginie część kolorowych kwiatów przez nie zapylanych
zostaje szarość
wydaje się że obie kobiety chodzą się modlić pod krzyż
ale wolą się nie spotykać
jedna (ta bardziej motyl) boi się szarości i gwałtownych metod samoobrony lub tez swobodnie sobie pofruwać

a druga boi się owadów a może nawet natłoku kolorów lecz potrafi znaleźć piękno w odcieniach szarości i rutynie dnia codziennego