mijam dzikie róże
i czuję smak babcinych pączków.
Zosia kupuje małe, z pudrem, który
rozpuszcza się w drobnych palcach
niczym płatki śniegu.
gdy jeden upada na chodnik, podnosi:
- dla ptaszków - powiada.
spoglądam na jej usta i
jestem nakarmiony.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
pączki
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
pączki
Ostatnio zmieniony 13 cze 2018, 19:45 przez Agnieszka R., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
pączki
coraz bardziej podoba mi się ten portal:) za wszelkie uwagi dotyczące tekstu serdeczne podziękowania.
- jaguar
- Posty: 359
- Rejestracja: 15 lut 2017, 04:04
pączki
Rzewny, smutny wiersz i w tej rzewności siła. Przeczytałam kilka, albo i wiecej Twoich wierszy i uderza mnie bona fides. Nie zastanawiam się w jaki sposób to osiągasz, bo nie ma potrzeby, ważne jest to, że wiarygodność w wierszu to niemałe osiągnięcie, bo wtedy wierzy się autorowi na słowo, sympatyzuje i z nim przeżywa. Jestes bardzo naturalna w ekspresji uczuć, i myślę, że jestes na dobrej drodze. Pozdrawiam
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
pączki
Czy rzewny? No chyba nie aż tak. Dziękuję bardzo za opinię.
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
pączki
Lekki, optymistyczny, dobrze napisany wiersz. Pozbyłbym się rozbrojony(brzydki rym).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.