Podobno istnieje życie poza internetem,
prawdopodobnie to bajka, jednak
niosę w koszyczku przeróżne.
Tajemnicze indegriencje.
Poświęcę je wrzątkiem, w niektórych kręgach
zwanym wodą ognistą.
Tymczasem, niezapominając o palemce,
trę chrzan.
Na bardzo grubych oczkach,
puszczanych bez wyczucia,
obrazoburczo. Wbrew oficjalnie
przyjętej linii parti.
I żadnej magii, wystarczy kliknięcie
w skorupkę – wylęg, przecież czym nasiąknie
tym śmierdzi. A zajączek
niknie za miedzą – gruszki na wierzbie.
Taka to symbolika, bez zdziwienia,
skoro pisanki zrobione długopisem
bez wkładu.
Alleluja i do siego
– nie te święta, ale liczą się chęci.
Do brukowania drogi. Chrzan starty,
będzie piekło.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Jajko niespodzianka
- tabakiera
- Posty: 5037
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Jajko niespodzianka
Dlaczego łącznie?
Dlaczego jedno "i"?
Bardzo podoba mi się gra znaczeń w ostatnich dwóch wersach.
Jak zwykle u Ciebie - inteligentna ironia.
Ten fragment to bardzo obrazoburcze skojarzenia u mnie wywołał.Marcin Sztelak pisze: ↑29 lip 2019, 13:04Na bardzo grubych oczkach,
puszczanych bez wyczucia,
obrazoburczo

-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Jajko niespodzianka
literówka chyba - ingrediencje
Marcinie, czuję się zdrowo ochrzaniony przez wiersz.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1860
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Jajko niespodzianka
nie rozumiem .. nie czuję ale próbowałam
tyle rozumiem że bohater idzie z personalna wizytą towarzyską z flaszeczką
ale też zamierza sam dobrowolnie wywołać piekło
może przeciwnicy maja odmienne poglądy polityczne
nie ma jednak odpowiedzi jak się skończyło
piekło wirtualne lepsze czy też to twarzą w twarz
?

tyle rozumiem że bohater idzie z personalna wizytą towarzyską z flaszeczką
ale też zamierza sam dobrowolnie wywołać piekło
może przeciwnicy maja odmienne poglądy polityczne
nie ma jednak odpowiedzi jak się skończyło
piekło wirtualne lepsze czy też to twarzą w twarz
?
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Jajko niespodzianka
Wirtual i real naprzemiennie w absurdzie.
A piekło jest naprawdę tylko w nas, jeśli oczywiście je wyhodujemy.
Ciekawie skonstruowany i dający do myślenia wiersz.

A piekło jest naprawdę tylko w nas, jeśli oczywiście je wyhodujemy.
Ciekawie skonstruowany i dający do myślenia wiersz.
