Sopel lodu
niesiony uważnie,
w mokrej, małej, dziecięcej rękawiczce,
wypatrzony, ułamany, zdobyczny.
W ten zimowy wieczor w parku,
w skrzypiącym i błyszczącym śniegu,
idzie moje dziecko z soplem lodu.
Polizany, dotykany czubkiem noska
i językiem,
trzymany pieczołowicie w lodówce.
Zmartwychwstały w lodowym świecie..
W ten zimowy wieczór w parku,
w skrzypiącym i błyszczącym śniegu,
idzie moje dziecko,
niosąc ostrożnie w małej rękawiczce,
ułamany sopel lodu
z najnowszej kolekcji.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Sopel lodu.
- tabakiera
- Posty: 5060
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Sopel lodu.
Nie porywa mnie, mówiąc delikatnie. Może i pomysł jest, ale do wyszlifowania.
-
Marcin Sztelak
- Posty: 5205
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Sopel lodu.
Rozumiem zamysł, jednak zdecydowanie bardziej podobałby mi się poskracany, za dużo słów w moim odczuciu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.