niespotkanie

[marta zoja]

pamiętasz gdy pierwszy
raz mieliśmy się spotkać
była niedziela słońce
wibrowało mandalami

i te żółte tulipany
zazdrosne wiośnie
bo mróz skrzył się
nam we włosach

oddechy naglące
pośpiesznym wotum
jednoczesnych odkryć
ja na dwoje wpisane

w koło zamachowe
zegara zatrzymanego
niechwilą małymi
zbliżeniami rozstań

już na zawsze

[lczerwosz]

pamiętasz gdy pierwszy
raz mieliśmy się spotkać
była niedziela słońce
wibrowało mandalami <--Mandala to rysunek na planie koła, technika plastyczna stosowana w pracy zarówno z dziećmi, jak i dorosłymi. Mandala wywodzi się z tradycji hinduskiej, a jej nazwa oznacza “koło życia, cały świat, święty krąg”. Koło uważane jest za symbol harmonii i doskonałości. http://www.mandale.info/co-to-jest-mandala/

i te żółte tulipany
zazdrosne wiośnie <-- nie wiem, czy rozumiem taką składnię. Zazdrosne komu? czemu? wiośnie?
bo mróz skrzył się
nam we włosach <-- czyli zimą

oddechy naglące
pośpiesznym wotum <--zaufania, nieufności albo jako dar, są wota, najczęściej dziękczynne albo jako prośba
jednoczesnych odkryć
ja na dwoje wpisane <-- czy chodzi o odkrycie "ja", na dwoje (podwojnie) wpisanych w kolo zamachowe (miłości lub życia)
w koło zamachowe
zegara zatrzymanego
niechwilą małymi
zbliżeniami rozstań
już na zawsze <-- zbliżenie rozstań to forma dopełniaczowa - zbliżenie jednego rozstania (i wielu rozstań), czyli zliżanie się rozstania, przybliżanie sie tej nieprzyjemnej chwili. Ale dlaczego małe zbliżenie rozstań. A może być duże?
Bo niechwilę pojmuję, To pojęcie mogące oznaczać nieskończoność, czyli coś większego od dowolnie pomyślanego. Tak samo, jak w matematyce, liczba większa od każdej przedstawionej w dowolny sposób. Niechwila czekania. To właśnie jest zawsze.

Wbrew powyższej krytycei niezrozumieniu, wiersz poba mi się przez igranie z czasem, zadrością, pewnie i tęsknotą po kaażdym rozstaniu/calkowitym rozstaniu na zawsze.

[marta zoja]

Leszku dziękuję za tak wnikliwe komentarze. Pozdrawiam mz

[Alek Osiński]

No, ładne to jest, te mandale
udanie obrazują stan emocjonalny.
Ostatni wers bym sobie jednak darował

Pozdrawiam : )

[Marcin Sztelak]

Faktycznie zrezygnowałbym z ostatniego wersu, takie nie potrzebne domówienie. Poza tym, ciepły udany wiersz.

Pozdrawiam.