być może mężna pierś się złoży
na całun pokryty złotym liściem
niech wybija na wyżyny
domów ochrzczonych czarnym złotem
by być oparciem dla biedoty
a kiedy przyjdzie w końcu wiosna
to będzie czas nieunikniony
spaliny spłyną złotym liściem
odejdą białe otuliny
by nagość biedy nam pokazać
i tylko nie tej na zewnątrz
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Z żalem muszę Was zawiadomić, że nasz kolega, wieloletni Użytkownik Ósmego piętra, a mój serdeczny przyjaciel, Edmund Sobczak, znany tu, jako Alchemik, pożegnał się z nami na zawsze.
Więcej na ten temat
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Cienie we mgle,,Bezdomny''
-
WHITE RAVEN
- Posty: 344
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
Cienie we mgle,,Bezdomny''
Istotą jestem i nic co istotne nie jest mi nieznane ...
- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
Cienie we mgle,,Bezdomny''
Ostatnia strofa jest jakby wybita z rytmu. Pierwsze dwa wersy na bardzo ciekawe haiku można przerobić
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki