• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Na krakowskie dorożki

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Na krakowskie dorożki

#11 Post autor: Lucile » 14 gru 2021, 18:37

eka pisze:
13 gru 2021, 07:45
moje rozumienie wywołało piękne wspomnienie Twoje
Pomyślę, czy nie warto rozwinąć tej wspomnieniowej iluminacji.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Na krakowskie dorożki

#12 Post autor: Lucile » 26 gru 2021, 23:27

Winna jestem jeszcze jedno wyjaśnienie, ale najpierw przytoczę wiersz Karla Grenzlera – poety, pisarza, tłumacza piszącego w dwóch językach; polskim i niemieckim - mojego wieloletniego przyjaciela. Wiersz pochodzi z tomu „Moje anioły – Meine Engel”:

płonąca dorożka
(miastu dorożek)

na aksamitnej scenie nocy
nieujarzmione wściekle szybkie
węże ognia umknęły
niewoli naftowej lampy
przeskakiwały z koła na koło
rysując
płomienne święte kręgi
ciągniętej przez spłoszonego konia
dorożki

podążyłem za nią
i błądzę do dzisiaj

Tak wygląda nostalgia Karla za niegdysiejszymi krakowskimi dorożkami.
Mój tekst jest czymś w rodzaju próby odpowiedzi, innego, bardziej prozaicznego ujęcia sprawy „zniknięcia” pasujących do krakowskiego pejzażu fiakrów i ich zgrabnych, romantycznych drynd.

Przyznam nieskromnie, że z Karlem od dawna wzajemnie się literacko i intelektualnie inspirujemy.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”