66.

[Karma]

Zakurzony tak,
że koty tworzą własne państwa
i walczą o dominację na kontynencie.
Tam, gdzie szafa spotyka się niemal ze ścianą,
dosięga podłogi na tyle, że można wsunąć rękę
a ona nie zostanie pożarta przez strachy.

Tam, gdzie odsunięte łóżko odkrywa przed nami
pradawne dno oceanu, po którym mogli pływać piraci,
na statkach z czarną banderą.
I te statki ktoś potem zatopił, razem z łupem,
który przecież w chwili dotknięcia nie przedstawiał żadnej wartości.
Dopóki po upływie milenium, ktoś go nie znajdzie.

Kursywa.

Mężczyzna właściwie wsiąka w grunt,
brak światła przeraża go tym bardziej,
że nie jest kompletny.
Wysuwa rękę spod szafy a potem zerka na dłoń,
w której trzyma puzzel.





Marcin Lenartowicz.
Styczeń, 2022.

[eka]

66 puzzel czy numer wiersza?
Ło matulu, znowu ta niezrozumiała (dla mnie!) kursywa.
Pasuję.

[Karma]

Prześladuje mnie zwyczajnie ta Liczba.
Postanowiłem ją oswoić

A co do kursywy, nie wypowiadam się już.
Dzięki za czytanie

[tabakiera]

W moim odczuciu w tym wierszu nie ma sensu szukać logiki literka po literce, słowo po słowie, wers po wersie.
Tu są oniryczne obrazy, bardziej działające na emocje i wyobraźnię.
Dwa ruchome obrazy, kursywa i liryczny opis zachowania mężczyzny pod ich wpływem.

Próba zrozumienia układanki przez mężczyznę, poskładania może siebie?
Nie wychodzi to łatwo przedstawionemu mężczyźnie.

A swoją drogą, jak rzadko jest używane słowo "mężczyzna", chyba powoli wychodzi z użycia.
A takie ładne i poważne.

[Karma]

[biegnąca po fali]

Się zgodzę z tabakierą. Tu nie ma nic do myślenia. Tu się przychodzi zatapiać w obrazach i współodczuwać albo tworzyć własne emocje.

Bardzo mi przypadł ten wiersz, Marcin.
Dziękuję.

[Karma]

Dziękuję również w takim razie i zostawiam sam na sam

[Karma]

[Alek Osiński]

Z początku myślałem, ż wiersz nawiązuje do Route 66
na której ponoć wszystko jest możliwe
ale później historia bardziej skojarzyła mi się
z Opowieściami z Narni. Kto to wie co/kto
może mieszkać pod/za szafą. Fantastyczna historia...

[Karma]

No jak co? Zaginiony puzzel

Dzięki za czytanie