wiata

[zimny grog]

statystycznie
na tej łączce częściej rosły czterolistne koniczynki
uważano że to zapowiedź czegoś pomyślnego

czegokolwiek

choćby trafienia z rozkalibrowanej wiatrówki
w dyndające na nitkach malowane kukułki

zerwałem cztery jedną dla siebie
pozostałe dla szczuplutkiej czarnulki o śnieżnej cerze

widziałem jak pisała na ścianie przystankowej wiaty
kocham i pragnę średnio dużego adasia

niech życie tu i teraz ziści pełnię szczęśliwego
niekoniecznie
tylko wyrafinowanego samozadowolenia

spadło ileś tam krzyżyków

nitki po malowanych ptakach
uczepione wieszaka złych i dobrych doświadczeń
furkają samopas w przeciągu

przykurczone ciała na ławce odrapanej wiaty
trzymają w dłoniach
wazony z przywiędłymi symbolami rozkwitu

[Lucile]

Wiata - jak teatrzyk marionetek.
Wiata - jak etap ludzkiego życia. Oczekiwanie i nadzieja na podróż w lepszą przyszłość.
Wiata - jak scena z ciągle zmieniającymi się aktorami.
Wiata - ruch i przemijanie, a jak nie załapiesz się na przeznaczony dla ciebie pojazd... nostalgia, oczekiwanie, niespełnienie, stagnacja, smutek schyłku.

Tyle różnorodnych skojarzeń.
Ładne.

[zimny grog]

Wiata - jak teatrzyk marionetek.
Wiata - jak etap ludzkiego życia. Oczekiwanie i nadzieja na podróż w lepszą przyszłość.
Wiata - jak scena z ciągle zmieniającymi się aktorami.
Wiata - ruch i przemijanie, a jak nie załapiesz się na przeznaczony dla ciebie pojazd... nostalgia, oczekiwanie, niespełnienie, stagnacja, smutek schyłku.

no, w zamyśle taka "wielofunkcyjność" wiaty mi przyświcała

[eka]

Czterolistne koniczyny robią, co mogą. Dostosowując szczęście do realnego kontekstu.
Tak że... doceniajmy, doceniajmy : )
Dobry wiersz!

[lczerwosz]

zapowiedź dobrych rokowań

chyba same rokowania są zapowiedzią, to jakby początek zaczynu (w nomenklaturze bimbrownictwa)

malowane kukułki

malowanej

furkać
furczeć;
1. wydawać dźwięk powstający przy uderzaniu skrzydłami przez ptaki; furkotać;
2. wydawać dźwięk powstający przy szybkim poruszaniu się jakiegoś materiału, np. papieru; furkotać;
3. wydawać dźwięk charakterystyczny dla działających maszyn lub ich części; warkotać, furkotać;
4. wydawać niskie, charczące dźwięki spowodowane nieprawidłowym przepływem powietrza lub zaburzeniami w trawieniu; furkotać;
5. wyrażać dźwiękami swoją złość lub niezadowolenie
ale w gwarze góralskiej chyba bujać, kołysać

[zimny grog]

zimny grog pisze: ↑11 sie 2022, 8:59
malowane kukułki
malowanej

ale w liczbie mnogiej to będą malowane kukułki. może należało bardziej podkreślić oną liczbę. nie wiem.

zimny grog pisze: ↑11 sie 2022, 8:59
zapowiedź dobrych rokowań
chyba same rokowania są zapowiedzią, to jakby początek zaczynu (w nomenklaturze bimbrownictwa)

pewnie masz rację, a z tym zaczynem produkcji "elyksyru" na pewno.
ja zapewne nie byłem precyzyjny, ale w radio, tudzież telewizji wielokrotnie słyszałem o "zapowiedzi dalszych rokowań" ale w tych instytucjach różne sformułowania wygadują. wobeg tego racja po twojej stronie.

furkać
furczeć;
1. wydawać dźwięk powstający przy uderzaniu skrzydłami przez ptaki; furkotać;
2. wydawać dźwięk powstający przy szybkim poruszaniu się jakiegoś materiału, np. papieru; furkotać;
3. wydawać dźwięk charakterystyczny dla działających maszyn lub ich części; warkotać, furkotać;
4. wydawać niskie, charczące dźwięki spowodowane nieprawidłowym przepływem powietrza lub zaburzeniami w trawieniu; furkotać;
5. wyrażać dźwiękami swoją złość lub niezadowolenie
ale w gwarze góralskiej chyba bujać, kołysać

jak widać słowo to ma ogrom znaczeń to i mojej epistole się odnajduje.

[zimny grog]

Czterolistne koniczyny robią, co mogą. Dostosowując szczęście do realnego kontekstu.
Tak że... doceniajmy, doceniajmy : )
Dobry wiersz!

no tak robią, zwłaszcza jeżeli mocno w to wierzymy. jeżeli nasza wiara słabnie to i one olewają przypisane im możliwości

a wiersz mniemam mieści się w średniej internetowej

[eka]

jeżeli nasza wiara słabnie to i one olewają przypisane im możliwości

Takiej ścisłej korelacji to nie widzę, ale coś jest na rzeczy.

a wiersz mniemam mieści się w średniej internetowej

I tu powinna się potoczyć żywa dyskusja na temat oceny wartości/jakości tekstów literackich, tzn. stosowanych kryteriów. No i czym ocena umieszczona w Sieci różni się od oceny publikacji na innym nośniku.

[zimny grog]

I tu powinna się potoczyć żywa dyskusja na temat oceny wartości/jakości tekstów literackich, tzn. stosowanych kryteriów. No i czym ocena umieszczona w Sieci różni się od oceny publikacji na innym nośniku.

otóż. tak to uważam; co do wartości i oceny tekstu jest to trudna sprawa. obiektywizm zawsze w mniejszym, czy większym stopniu będzie skażony preferencjami oceniającego. inaczej się nie da. w sieci dochodzi i nie tylko w sieci, ale tu w cięższym kalibrze dochodzi jeszcze odwieczne jak "Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" tak cenione przez wielu userów na rozmaitych forach "tirli, tirli' nie jest obiektywne, tym bardziej pożyteczne. no, ale jest to wiedza powszechna i nieszczególnie ceniona. jak się nie obrócić, tył korpusu będzie z tyłu. chyba nawet gdyby powstał pewien Aleksander, swoim "majchrem" ciachnął zza ucha... chociaż nie ma pewności czy by... wielu ludków tworzących jednocześnie oceniających, jak się uprze przy swoim to nawet "mieciem" nie poradzi.

[lczerwosz]

w radio, tudzież telewizji wielokrotnie słyszałem o "zapowiedzi dalszych rokowań" ale w tych instytucjach różne sformułowania wygadują. wobeg tego racja po twojej stronie.

rokowania jako negocjacje to są, a inne rokowania na przykład dotyczące zdrowia i choroby. Te pierwsze mogą się wiecznie zaczynać i trwać, trwać, te drugie raczej mają ograniczony czas, ale to z innego powodu.