Biedny czwartek

[Toyer]

Dni tygodnia śmieją się z czwartku
że tłusty i wielki obżartuch
a on tylko raz do roku
jest grubszy z jednego boku

ludzie też go wyzywają
śmieją się z jego tuszy
pączkami się objadając
nikogo to nie wzruszy

łatwo kogoś nazwać tłustym
nie myśląc co ktoś poczuje
raniąc jak nożem słowem złym
tak bardzo go to dołuje

tego dnia piętno
zostaje w nim
jest mu smutno

biedny czwartek

[eka]

Ważny problem poruszasz na fundamencie wczorajszego dnia. Nota bene zżarłam 4,5 pączka, ale parę osób więcej
Wiesz co, najlepiej mieć totalnie w nosie to, co mówią, czy myślą o nas inni.
Krytykantów i szyderców nic nie zmieni, więc olać ich.
Jeżeli już... to dla własnego zdrowia podziałać.

Pozdro.

[tabakiera]

Pomysły masz bardzo fajne, ten mógłby być zalążkiem zabawnego wierszyka dla dzieci.
Jeszcze tylko kwestia realizacji tych pomysłów pozostaje do dopracowania.

[Gloinnen]

Pierwsza zwrotka całkiem sympatyczna. Mogłaby się spokojnie obyć bez pozostałych, które są jak zbyt dużo pączków naraz.
Im dalej w wiersz,tym gorzej.

Pozdrawiam,
Glo.