Bliskość Nieba

[Toyer]

Do Nieba tak blisko
trzeba tylko wiedzieć
gdzie patrzeć
by odnaleźć siebie

zamknij oczy
i spójrz
tyle miłości
twórz

Niebo to Ona
uśmiechnięta
myśl spragniona
pamiętaj

zawsze blisko
odpowiadaj
twórz ognisko
nie podpalaj

Niebo nigdy
nie płonie

[eka]

Widzę postęp w ograniczaniu : )
Czuły ten wiersz, az trudno przypisać go groźnemu mundurowi, czarne berety, niebieskie, czerwone?
Pozdrawiam.

[Toyer]

Cały czas się uczę:) - Pozory mogą mylić:) Co do mundury beret był zielony - byłem w jednostce strzeleckiej(nie mylić z wojskiem) ładnych parę lat - złożyłem przysięgę więc do końca życia strzelcem zostanę - chociaż nie zajmuję się tym obecnie - uczyłem się strzelać z broni ostrej - jednak zawsze byłem i pacyfistą pozostanę

Dodam jeszcze że w mojej jednostce było sporo dzieci (chociaż ja dołączyłem jako dorosły) - to trochę takie harcerstwo mimo że to zupełnie co innego

[eka]

Obrona terytorialna chyba nie, jakieś towarzystwo strzeleckie? Sokół?
Fajna umiejętność, też lubiłam sobie postrzelać, oczywiście wyłącznie do papierowych celów. Z wiatrówki najczęściej. Spokój, uregulowany oddech, leniwy ruch palca... no sama przyjemność

[Toyer]

Obrona terytorialna chyba nie, jakieś towarzystwo strzeleckie? Sokół?
Fajna umiejętność, też lubiłam sobie postrzelać, oczywiście wyłącznie do papierowych celów. Z wiatrówki najczęściej. Spokój, uregulowany oddech, leniwy ruch palca... no sama przyjemność

Obrona terytorialna ma berty brązowawe - i to jest już służba za pieniądze chociaż niewielkie - ale też nie wymaga służenia codziennie - raz w miesiącu są chyba szkolenia - w razie potrzeby żołnierze są wzywani
terytorialni to już jest wojsko - ale w kategorii niezawodowej

Byłem w związku strzeleckim - który zapoczątkował Józef Piłsudski - obecnie jest to związek paramilitarny - a to jest hymn strzelecki

https://www.youtube.com/watch?v=_k24j4F2o9w

Chyba teraz powinnaś zrozumieć już chociaż trochę lepiej

[Toyer]

Obrona terytorialna chyba nie, jakieś towarzystwo strzeleckie? Sokół?
Fajna umiejętność, też lubiłam sobie postrzelać, oczywiście wyłącznie do papierowych celów. Z wiatrówki najczęściej. Spokój, uregulowany oddech, leniwy ruch palca... no sama przyjemność



Obrona terytorialna ma berty brązowawe - i to jest już służba za pieniądze chociaż niewielkie - ale też nie wymaga służenia codziennie - raz w miesiącu są chyba szkolenia - w razie potrzeby żołnierze są wzywani
terytorialni to już jest wojsko - ale w kategorii niezawodowej - takie wojsko pomocnicze

Byłem w związku strzeleckim - który zapoczątkował Józef Piłsudski - obecnie jest to związek paramilitarny - a to jest hymn strzelecki

https://www.youtube.com/watch?v=_k24j4F2o9w

Chyba teraz powinnaś zrozumieć już chociaż trochę lepiej

[Toyer]

Dobra przekombinowałem edytowanie stąd dwa razy odpowiedziałem

[eka]

Dzięki za wyjaśnienie