"księgozbiory to nie tylko literatura piękna"
powiedziała pewna pani podczas spotkania które miało
służyć ważnym badaniom chyba statystycznym
w celu upowszechnienia czytelnictwa w mieście
a we łbie zapiździło mi Witkacym w Kielcach
przeleciało skłębiło wszystkie mięsowersy
Bursy i Bukowskiego z bólami Kazika
zbiła nieprzysiadalność iście marcinowa
i wepchały się środki wyrazu
bez słowa
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
ping pong
- eka
- Posty: 18357
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
ping pong
Ciekawe, bo zachodzę w głowę jaki jest związek cytowanej wypowiedzi z 2. zwrotką. Wiadomo, że w księgozbiorach jest cała "niepiękna" literatura faktu, literatura naukowa, poradniki, podręczniki etc. etc.
Zderzasz "mięsowersy" z pięknym językiem, wyrafinowanym składniowo, wolnym od od językowych norm?
Pointa:
Zabiję, jeśli napiszesz w odpowiedzi: Dziękuję za komentarz.


Zderzasz "mięsowersy" z pięknym językiem, wyrafinowanym składniowo, wolnym od od językowych norm?
Naszego Lenartowicza

Pointa:
Czyli farby, nuty, kamień... o nie chodzi?
Zabiję, jeśli napiszesz w odpowiedzi: Dziękuję za komentarz.

- tabakiera
- Posty: 5019
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
ping pong
Z całym szacunkiem dla Karmy, jeszcze chyba nie jest aż tak znany, jak ten od "Nieprzysiadalności"
https://youtu.be/IIsGm9NUxcc?si=PG8IlpgBjY913ctm
Ewo, dostałam kiedyś niezły łomot za interpretację samej siebie, więc dziękuję za komentarz.
Fajnie, że jesteś.
Nadmienię tylko, że wymieniona pani przypomniała mi, że liryka to literatura piękna, a to przypomnienie wywołało refleksję na temat środków wyrazu, wagi słowa i samego piękna - wszak kiedyś poezja kojarzyła się z pięknym rymem, płynnym rytmem i słodkościami.
Czy nadal jest piękna?
To już subiektywna ocena każdego czytelnika i słuchacza.

https://youtu.be/IIsGm9NUxcc?si=PG8IlpgBjY913ctm
Ewo, dostałam kiedyś niezły łomot za interpretację samej siebie, więc dziękuję za komentarz.

Fajnie, że jesteś.
Nadmienię tylko, że wymieniona pani przypomniała mi, że liryka to literatura piękna, a to przypomnienie wywołało refleksję na temat środków wyrazu, wagi słowa i samego piękna - wszak kiedyś poezja kojarzyła się z pięknym rymem, płynnym rytmem i słodkościami.

Czy nadal jest piękna?
To już subiektywna ocena każdego czytelnika i słuchacza.

-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
ping pong
No, są wielkie wzloty ducha, jest też jednak dłubanina
ku pokrzepieniu serc i żołądków. I tą też trzeba docenić.
Ostatnio z pewną satysfakcją oddaję się lekturze książki
kucharskiej, znajdując w niej bardzo ciekawe inspiracje...
Pozdrawiam
ku pokrzepieniu serc i żołądków. I tą też trzeba docenić.
Ostatnio z pewną satysfakcją oddaję się lekturze książki
kucharskiej, znajdując w niej bardzo ciekawe inspiracje...
Pozdrawiam
- eka
- Posty: 18357
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
ping pong
Wszystko podlega ewolucji. Poezja też, w końcu z biologią autorów ma wiele wspólnego : )
Spauperyzowała się na potęgę. Biały, wolny wiersz jest temu po trosze winny. Zero reguł, w zasadzie, jak twierdzą fachowcy, tylko zapis w wersach dzisiaj jest jedynym kryterium odróżniającym lirykę od epiki. Masakra?
Temat "ping ponga" może być iskrą długiej dyskusji.
Może najistotniejsza w komunikowaniu się jest przyczyna sięgania po wers?
Nie wiem, za to wiem, jakie wiersze i dlaczego akurat one podchodzą pod skórę, szczególnie głowy
Dzięki, Tab, za obszerną odpowiedź. I sorry za moje zafiksowanie się na "niepięknej" w złym kontekście.

Spauperyzowała się na potęgę. Biały, wolny wiersz jest temu po trosze winny. Zero reguł, w zasadzie, jak twierdzą fachowcy, tylko zapis w wersach dzisiaj jest jedynym kryterium odróżniającym lirykę od epiki. Masakra?
Temat "ping ponga" może być iskrą długiej dyskusji.
Może najistotniejsza w komunikowaniu się jest przyczyna sięgania po wers?
Nie wiem, za to wiem, jakie wiersze i dlaczego akurat one podchodzą pod skórę, szczególnie głowy

Dzięki, Tab, za obszerną odpowiedź. I sorry za moje zafiksowanie się na "niepięknej" w złym kontekście.
