Marchande de modes

[Lucile]

https://www.youtube.com/watch?v=k6aET6ISJlY

[Jana]

.

[Jana]

.

[tabakiera]

https://www.youtube.com/watch?v=k6aET6ISJlY

A, jeszcze dodam, żeby nie być źle zrozumianą.

Z tekstu można rozpoznać, że autorka pasjonuje się historią.
I wprowadza czytelnika w świat swojej pasji.

[Lucile]

Z braku innych - jak na razie - wakacyjnych atrakcji: Lucile, jako potwór z "Ósmego Loch Ness"

Lucile - potwór z Ósmego Loch Ness.jpg

[tabakiera]

[Kaszmir]

Witam
Obraz mocno podkreślający uległość kobiety wobec prekursorów mody. Zamknięta talia w gorsecie niczym prowadzona na lonży, nie prosi już o zaciskanie powietrza. Rekwizyty pętajace oddychanie, obręcze jak hula hop, fryzury jak pioropusze i garotty są niczym kraty więzienne, zamknięte przed spojrzeniem.

a hałasujące tremblanty wieńczące
coiffure à la Belle Poule
są tylko dowodem twoich prawdziwych
intencji... tylko drżenie mięśni daje znak podniecenia i pragnienie ucieczki, rozerwanie pętów które wiążą marzenia o lekkosci bytu w ubiorze.

może jutro uda się zbiec
w caraco à la polonoise... koniec lansu zagranicznych sprzedawców modowych i powrót na polskie modowe style.

Czy warto popadać w jakiś tryb zniewolenia, chęć bycia na topie pozostawiając w tyle oryginalność i wygodę.
Bardzo lekki (mimo braku powietrza) wiersz. Słowa obce nie przeszkadzają, wręcz przeciwnie dodają w pewnym stopniu elegancji i tajemniczości kobiecej garderoby.
Podrawiam i miłego wieczoru życzę

[Lucile]

Taki komentarz - interpretacja przeprowadzona z wnikliwością oraz pasją odczytania także tego,
co pomiędzy wersami - cieszy każdego autora.

Kaszmir, pięknie dziękuję i pozdrawiam.
L

[Hosanna]

przepraszam - dla mnie za dużo radości z trudnych słów

[Hosanna]

Lucile - dla mnie za dużo trudnych (obcych ) słów i zwrotów
wiem ze obce sformułowania mają pewną magię ale dla mnie jest ich tu za dużo