wgląd w światło

Wiadomość

biegnąca po fali · #1 Post autor: **biegnąca po fali** » 19 sty 2019, 09:15

nie było go w żadnym z miejsc do których dotarłam
niemożliwe mówili przechodnie
to się nie mieści w rejestrze rzeczy utraconych
to prowokacja

druga w nocy

w tej godzinie też ani śladu
niczego co można by jakoś powiązać
wypchnąć za drzwi niedoskonałe
przez wizjer podglądać
jak się rozchodzi po klatce
jak ją wypełnia i gaśnie
nim dojdziesz skąd przyszło

#2 Post autor: **eka** » 20 sty 2019, 18:59

Wgląd w światło - mi bardziej tak, Ewo.

W obrazie ostatniej tragedii sytuuje mi się ten wiersz, chociaż może wyłącznie wywodzić się z inspiracji stricte prywatnej.
Ale jeśli mowa o wielu miejscach i przechodniach - skojarzenie się narzuca.

biegnąca po fali pisze: ↑
19 sty 2019, 09:15
niczego co można by jakoś powiązać
niedoskonałe za drzwi wypchnąć (wypchnąć nie lepiej na początek wersu? - te trzy bezokoliczniki w klauzulach ciężkim czynią fragment)
później przez wizjer podglądać

biegnąca po fali · #3 Post autor: **biegnąca po fali** » 20 sty 2019, 22:32

Masz rację, Ewo.
Dziękuję.

em_ · #4 Post autor: **em_** » 24 sty 2019, 17:25

Ładny tytuł, choć sam wiersz mnie nie porwał.
Zbyt prosty,
biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze,
pozdrawiam

Alek Osiński · #5 Post autor: **Alek Osiński** » 29 sty 2019, 15:37

z "jakoś" bym zrezygnował. Ale generalnie, brawo!
Masz duży talent, Ewo : )

biegnąca po fali · #6 Post autor: **biegnąca po fali** » 31 sty 2019, 23:24

em_, Alku - pięknie dziękuję:)

Hosanna · #7 Post autor: **Hosanna** » 01 lut 2019, 09:59

pytanie cz światło może zobaczyć samo siebie

biegnąca po fali · #8 Post autor: **biegnąca po fali** » 02 lut 2019, 22:40

Dziękuję, Hosanno.

osme-pietro.pl