Szpicel poranny

[WHITE RAVEN]

taszczyłem całą noc w pudełku
pisałem po niej sercem lekkim
a duszę w kieszeni schowaną
za dziecka w ciele nieboszczyka


ustanowiła ze mnie szpicla
ta kanonada braw oklasków
wyprowadziłem się do lasu
aby wywołać z niego wilka


nie taki diablo straszny w gębie
gdy się zaczai przy pstrym dębie
ubek co zmoczył się jak dziecko
walcząc z chochołem jak psu braty

[Alek Osiński]

A mówią, że czego oczy nie widzą, sercu żal być nie może ; )