bezsilność

[EdwardSkwarcan]

głód słowa
nie nasyci wyobraźni
rwie frazy
na strzępy chciwych pomysłów

utopia
śni galopujący projekt
miast skupić
w celu rozkojarzony wiersz

tłok myśli
niweczy zarodek wizji
i tłamsi
głębię obrazu nadmiarem

potyczka
z niechęcią kończy się fiaskiem
chęć zdusi
już w kuluarach zamiaru

[EdwardSkwarcan]

Mam nadzieję, że Ewa zrówna z ziemią moje myśli i zapomnę o bezrymiu heh
Wiocha ma się trzymać zasad i zajmować się ostami, chrzanem i cebulą
Ewa jest wyrozumiała i ją po Leonie uważam na tej stronie za wyrocznię.
Potrafi przywalić i obronić słowo.
Ewo chcę się zapisać na korepetycje w pisaniu bieli(mam na myśli nie majteczki tylko wiersz) - co Ty na to?
Proponuję czerwone wino przez posłańca
Pozdrawiam wszystkich białych z już zielonej wiochy

[Jana]

.

[Alek Osiński]

Edward w bieliźnie!? No pięknie, pięknie. Tylko pozazdrościć Ewie takiej gratki : )

[eka]

Ew tu ci sporo, więc na szczęście nie ma konieczności odpowiedzi:)

Jakie białe? Dyć bardzo rzadko tu się trafiają, Ed. Ostatni jaki zauważyłam, był wiersz biały śp. Miszy.
Biały jest wierszem jak najbardziej regularnym, tyle że bez rymów w klauzuli wersów. Wewnętrzne jak najbardziej mogą być.
Już Kochanowski pisał białe.
Hm, w zasadzie też, klasyku, byś je potrafił spłodzić.

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję wszystkim za obecność pod moimi wypocinami

[Marcin Sztelak]

Bezsilność poetycka - no fakt, chociaż różne są jej rodzaje...

Pozdrawiam.

[em_]

Jak dla mnie, trochę przedobrzone z metaforami,
ale pomysł jest
pozdrawiam

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję za zdanie

[Hosanna]

bądźmy więc jak koty biegające za światełkiem
nieznużenie
radośnie

nic to ze umyka

ciało i układ nerwowy ćwiczą

kiedyś trzeba będzie naprawdę złapać