• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

a słowo łzą się stało...

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marengo
Posty: 46
Rejestracja: 17 mar 2019, 18:17

a słowo łzą się stało...

#1 Post autor: marengo » 11 kwie 2019, 00:35

zatrzymało się słowo
gdzieś w niewyobrażalności
skurczyło objętość
wygrzbieconą kursywą
gotowe wspiąć się przed oczy

przysiadło na ustach
w delikatnym miąższu
papilarnych trajektorii
zlizując aromat
truskawkowej pomadki


wpadło do oka z nowiną
i łzą spłynęło na kartkę

trzask potłuczonych znaczeń
rozsypał wersy nieładem
jak machnięcie dłoni
zza szyby ostatniego pociągu
do nieskończoności

zimny grog
Posty: 830
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

a słowo łzą się stało...

#2 Post autor: zimny grog » 11 kwie 2019, 08:36

marengo pisze:
11 kwie 2019, 00:35
wpadło do oka z nowiną
i łzą spłynęło na kartkę
jak facet, mniemam postawny, w najlepszym etapie życia, zaczyna pisać o ciurkających łzach z bele powodu tylko po to by se pociurkały, jakoś nie przystoi. tyle już w tej poezji się wypłakano, z łez by pewnie niezgorsze morze ukapało. zdewaluowano ze szczętem dramatyczne przyczyny płaczu, na rzecz popłakania se dla popłakania samego w sobie.

Marcin Sztelak
Posty: 5184
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

a słowo łzą się stało...

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 11 kwie 2019, 19:18

Byłoby całkiem dobrze gdyby nie te łzy...

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1305
Rejestracja: 03 gru 2016, 09:44

a słowo łzą się stało...

#4 Post autor: tetu » 14 kwie 2019, 19:13

Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Jest w tym wierszu coś, co każe się nad tym słowem pisanym, czytanym, mówionym zastanowić, ale z pewnością łzawe oczyszczanie
(tak sobie to nazwę) nie pomogło ani w oczyszczeniu słowa, ani klimatu mocno w niektórych miejscach patetycznego i tu zgadzam się z grogiem.
Na samym początku wpadło mi w oko i ucho słowo/słowa "stało - zatrzymało" brzydki rym począwszy od samego tytułu. Ładniejszy jest w końcówce "znaczeń - nieładzie" przypuszczam, że to niezamierzone rymy. Fajna za to wygrzbiecona kursywa.
I jest jeszcze coś na co zwróciłam uwagę; początek wiersza otwierają niewyobrażalności, a kończą nieskończoności. Mnie się te ości średnio podobają i już mówię dlaczego.
Słowo usłyszane, przeczytane jest nigdzie indziej jak w naszej głowie. Można sobie nie wyobrażać wielu rzeczy, sytuacji, ale słowo, które jest w pamięci, jest w konkretnym miejscu, a nie gdzieś w niewyobrażalności. Nawet jeśli byłby to jeszcze etap podświadomości to próbowałabym to nazwać inaczej. Zgodzę się, że może skurczyć objętość, czyli mieć dla nas mniejsze znaczenie, ale raczej nie może być/nie jest niewyobrażalne.
Jeśli zaś mowa o nieskończoności, to temat rzeka, można by naukowo, filozoficznie itd
powiem zatem; horror infiniti :)
Pozdrawiam autora.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”