-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
I to by było na tyle
- Gloinnen
- Admin
- Posty: 12424
- Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58
I to by było na tyle
Mówiłam: drzewo nieugięte
mocą liści przesypanych do jesiennych klepsydr.
Słowo po słowie. Każdego wieczoru
coraz głębiej zapadało się korzeniami w pamięć,
a noc powtarzała: najpiękniej jest w kobiecie; wiatr niósł
dudnienie bębnów przez uśpione bezdroża; ach, pozostać
właśnie tam, gdzie nie ma pór roku.
We mgle spotkały się języki
świata, by granicom odebrać ich przybrane imiona.
Kora pod palcami spływała lepką bielą.
Mówiłam: drzewo wieczne. Gdziekolwiek i kiedykolwiek
ucichnie rytm, dopalą się trawy, gwiazdy i kadzidła,
ono przetrwa, przeczeka, oplecie gałęziami ciało,
które czas pozostawił samo sobie.
Tak zrastały się ze sobą cienie
w blaszanych łupinach księżyca. Nikt nie pytał,
po co.
Mówiłam: ty, drzewo.
I nie ma. Ciemność wbiła pazury
w suche koryto rzeki.
____________________
Glo.
mocą liści przesypanych do jesiennych klepsydr.
Słowo po słowie. Każdego wieczoru
coraz głębiej zapadało się korzeniami w pamięć,
a noc powtarzała: najpiękniej jest w kobiecie; wiatr niósł
dudnienie bębnów przez uśpione bezdroża; ach, pozostać
właśnie tam, gdzie nie ma pór roku.
We mgle spotkały się języki
świata, by granicom odebrać ich przybrane imiona.
Kora pod palcami spływała lepką bielą.
Mówiłam: drzewo wieczne. Gdziekolwiek i kiedykolwiek
ucichnie rytm, dopalą się trawy, gwiazdy i kadzidła,
ono przetrwa, przeczeka, oplecie gałęziami ciało,
które czas pozostawił samo sobie.
Tak zrastały się ze sobą cienie
w blaszanych łupinach księżyca. Nikt nie pytał,
po co.
Mówiłam: ty, drzewo.
I nie ma. Ciemność wbiła pazury
w suche koryto rzeki.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
I to by było na tyle
Miało być na bogato a dla mnie to wodolejstwo, efekciarstwo, za dużo grzybów. Kawior na lodzie nie będzie. Przytoczył mnie tekst. Moze to moja wina.
- Gorgiasz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
I to by było na tyle
Bardzo interesujący wiersz. Podobało się. Szczególnie trzecia strofa.
-
- Posty: 953
- Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09
I to by było na tyle
Ja najmocniej przepraszam, tak czytam sobie tekst:)
Mówiłam: drzewo nieugięte
mocą liści przesypanych do jesiennych klepsydr.
Słowo po słowie. Każdego wieczoru
coraz głębiej zapadało się korzeniami w pamięć,
a noc powtarzała: najpiękniej jest w kobiecie; wiatr niósł
dudnienie bębnów przez uśpione bezdroża; ach, pozostać
właśnie tam, gdzie nie ma pór roku.
Mówiłam: drzewo wieczne. Gdziekolwiek i kiedykolwiek
ucichnie rytm, dopalą się trawy, gwiazdy i kadzidła,
ono przetrwa, przeczeka, oplecie gałęziami ciało,
które czas pozostawił samo sobie.
Ty, drzewo.
Ciemność. Wbiła pazury
w suche koryto rzeki.
Mówiłam: drzewo nieugięte
mocą liści przesypanych do jesiennych klepsydr.
Słowo po słowie. Każdego wieczoru
coraz głębiej zapadało się korzeniami w pamięć,
a noc powtarzała: najpiękniej jest w kobiecie; wiatr niósł
dudnienie bębnów przez uśpione bezdroża; ach, pozostać
właśnie tam, gdzie nie ma pór roku.
Mówiłam: drzewo wieczne. Gdziekolwiek i kiedykolwiek
ucichnie rytm, dopalą się trawy, gwiazdy i kadzidła,
ono przetrwa, przeczeka, oplecie gałęziami ciało,
które czas pozostawił samo sobie.
Ty, drzewo.
Ciemność. Wbiła pazury
w suche koryto rzeki.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
I to by było na tyle
Ale wypasiony wiersz. Brawo!
-
- Posty: 230
- Rejestracja: 02 sie 2018, 10:59
- Płeć:
I to by było na tyle
.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2019, 13:01 przez Jana, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jesteś kroplą w oceanie. Jesteś całym oceanem zawartym w kropli – Rumi
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
I to by było na tyle
no nie jestem pewny Glo czy to ja pierwszy nazwałem Cię Poetką
w każdym razie
Poetką nazywam Cię już od ładnych paru lat;
wiersz - jak zwykle - znakomicie napisany
z użyciem metaforyki, która dla innych jest nie do podrobienia;
zapewne wiesz,
że zawsze byłem fanem teorii o wielowymiarowym Wszechświecie
choć ledwie pojmowałem czwarty wymiar
a z trudem i mozołem - w chwilach przebłysku - piąty...
Twojego wiersza nie nazwałbym wielowątkowym, wielowarstwowym ani wielopłaszczyznowym -
bo to wiersz z piątego wymiaru;
może dlatego łatwiej go odczuć niż zrozumieć;
brawo Glo

w każdym razie
Poetką nazywam Cię już od ładnych paru lat;
wiersz - jak zwykle - znakomicie napisany
z użyciem metaforyki, która dla innych jest nie do podrobienia;
zapewne wiesz,
że zawsze byłem fanem teorii o wielowymiarowym Wszechświecie
choć ledwie pojmowałem czwarty wymiar
a z trudem i mozołem - w chwilach przebłysku - piąty...
Twojego wiersza nie nazwałbym wielowątkowym, wielowarstwowym ani wielopłaszczyznowym -
bo to wiersz z piątego wymiaru;
może dlatego łatwiej go odczuć niż zrozumieć;
brawo Glo

- tabakiera
- Posty: 5037
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
I to by było na tyle
Piękne obrazowanie.
Wiara w miłość, siłę kobiecości i trwałość.
A przecież wszystko płynie, a płynąc odpływa.
Najgorzej, gdy wysycha z jednej strony, a druga rozpaczliwie wbija się we własne wyobrażenia i zmienioną rzeczywistość.
Wiara w miłość, siłę kobiecości i trwałość.
A przecież wszystko płynie, a płynąc odpływa.
Najgorzej, gdy wysycha z jednej strony, a druga rozpaczliwie wbija się we własne wyobrażenia i zmienioną rzeczywistość.
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
I to by było na tyle
Dopracowany do sylaby, oplatający obrazem i emocjami liryk.
Gratulacje, Glo.

Gratulacje, Glo.

- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
I to by było na tyle
może nie wszystek umrę, choć normalnie w pył raczej pójdzie. Nadzieja. Ne masz jej?