• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Fałszywi poeci

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Toyer
Posty: 1157
Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Płeć:

Fałszywi poeci

#1 Post autor: Toyer » 22 sie 2019, 12:13

Piszą o miłości
a nie potrafią kochać
upiększają świat
nie widząc piękna

w słowach wrażliwi
czynem skrajnie bezduszni
płaczą między wersami
z szyderczym uśmiechem

widzą tylko własne wiersze
kochają się sami ze sobą
fałszują myślami oszukując
nieświadomych czytelników
Ostatnio zmieniony 22 sie 2019, 19:03 przez Toyer, łącznie zmieniany 1 raz.

Hosanna
Posty: 1860
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50

Fałszywi poeci

#2 Post autor: Hosanna » 22 sie 2019, 12:34

Bardzo rozumiem o czym piszesz
Pamiętam z jakim zdumieniem odkrywałam że ludzie w sztuce sublimują to czego im brak.
Najpiękniej o moralności i cnocie pisz Seneka który był przesiąknięty korupcją
o miłości Tetmajer który znał tylko pożądanie
o wrażliwości Preisner który kawał chama

wrażliwość najpierw ujawnia się jako samo-wrażliwość i często na tym kończy, empatia i wgląd w innych to wyższy stopień

chce jednak dodać że według mojej koncepcji poeta (czy inny artysta) moze się jak uczeń uczyć z własnej sztuki
Byle nie uwierzył że jak napisze wiersz o miłości to znaczy że potrafi kochać.
On musi być nauczycielem samego siebie
a nawet jeśli NIE odczyta i posłucha własnego przekazu/natchnienia - to jeszcze nie znaczy że inni tego nie zrobią
może staną się lepszymi niż on
natchnienie ma w sobie cos świętego

nie jest tylko oszustwem , nawet jeśli piszący tego nie stosuje
co o tym sadzisz ?

Awatar użytkownika
Toyer
Posty: 1157
Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Płeć:

Fałszywi poeci

#3 Post autor: Toyer » 22 sie 2019, 12:49

Zgadzam się z Tobą, z tym samokształceniem oraz z tym, że można wykształcić coś u kogoś, samemu tego nie doświadczając. Ale myślę, że to trochę taki oszukiwanie samego siebie, owszem takie oszustwa też są potrzebne i jeżeli nie dadzą one nauki dla siebie to mogą nauczyć czegoś innych. Uważam jednak, że empatia w tym "fachu" powinna być podstawą, ale piszesz, ze to wyższy stopień - szkoda, że spora część nie potrafi go osiągnąć

Awatar użytkownika
Toyer
Posty: 1157
Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Płeć:

Fałszywi poeci

#4 Post autor: Toyer » 22 sie 2019, 17:37

elka pisze:
22 sie 2019, 13:05
Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, co masz na myśli pisząc ''fałszywi poeci''. Czy, żeby pisać o wojnie, koniecznie trzeba ją przeżyć, a może wystarczy poczytać prozę, którą wydano na ten temat, zobaczyć obraz namalowany z pola walki, a może porozmawiać z kimś, kto brał w niej czynny udział?
Na to pytanie odpowiedziała już po części Hosanna w pierwszym komentarzu.
elka pisze:
22 sie 2019, 13:05
Wydaje mi się, że piszemy z obserwacji, nie tylko siebie, bo wtedy po kilku wierszach, czytelnicy mieliby dość tej tyrady, ale przede wszystkim z obserwacji - ludzi. Czasami jest to para staruszków, którzy w parku trzymają się za ręce. Kogo nie wzruszy taka scena? Chyba tylko głaz pozostanie nieczuły...
Właśnie taki nieczuły głaz, może być przykładem fałszywego poety. Przykład z dzisiaj, ktoś pisze o walce z niepełnosprawnością a komentujący kwituje go jednym negatywnym słowem. I zwraca się do autora a nie do jego tekstu... Takich przykłady można mnożyć, jest ich bardzo wiele - niestety
elka pisze:
22 sie 2019, 13:05
Nie sądzę, że tak jest, może być tylko różna reakcja na krytykę. Są ludzie, którym ona pomaga, a są tacy, których drażni. Z moich obserwacji wynika, że najgorzej radzą z nią sobie grafomani. Tych nic nie przekonana, ani tym bardziej nie otworzy oczu.
Ja nie mam nic przeciwko krytyce, myślę nawet że, ona mi często pomaga. Ale nie lubię krytyki, która nic nie wyjaśnia zamkniętej w jednym zdaniu - typu grafomania, a już pisanie, że ktoś nie potrafi pisać i żeby w ogóle lepiej tego nie robił, moim zdaniem jest nie do zaakceptowania. Tak samo traktowanie ludzi z góry na zasadzie, patrzcie jaki jestem wspaniały a wy nic nie potraficie.
elka pisze:
22 sie 2019, 13:05
W moim odczuciu Twój wiersz zabija dosłowność. Taka kawa na ławę.
To jest przykład dobrej krytyki i w pełni ją akceptuję .
elka pisze:
22 sie 2019, 13:05
Czy teraz będę fałszywa, bo nie znalazłam tu niczego, co by mnie zatrzymało na dłużej? Czy w ocenie powinnam kierować się tylko tym, jak moje słowa odbierze Autor i czy nie sprawię mu przykrości, dlatego na wszelki wypadek pochwalę? Czy wtedy nie będzie to fałszem? Czy przez tę źle pojętą miłość do ludzi, nie skrzywdzę Autora, któremu po ''cudownej'' opinii, będzie się wydawało, że nikt lepiej nie pisze? Dopiero, gdy pójdzie na inny portal, dowie się, że to są gnioty. Co wtedy o mnie pomyśli? Że jestem dobrym człowiekiem?
Nie do końca zrozumiałaś moje przesłanie, teraz jesteś osobą komentującą, chociaż nie ukrywam, ze mój tekst ma coś wspólnego z komentarzami. Można a nawet trzeba być szczerym komentując utwory, jednak też trzeba umieć krytykę ubierać w słowa, tak by nie przekraczać pewnej granicy, poprzez obrażanie autora personalnie. Tekst można obrazić wytknąć mu błędy, nawet powiedzieć, ze jest gniotem, ale powinno się chociaż w najmniejszym stopniu to uzasadnić. I nigdy nie nazywać autora grafomanem lub innym pejoratywnym określeniem, szczególnie jak ocenia się pierwsze napisane przez niego teksty. Nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli... Ważna jest tylko taka krytyka z której można wynieść jakąś naukę.
elka pisze:
22 sie 2019, 13:05
Temat dobry, aczkolwiek nieporadnie poruszony. Moim zdaniem.
Nawet nie wiesz, że ważne jest dla mnie to słowo "moim zdaniem" i jak często mi tego brakuje. Są ludzie co uznają swoją krytykę czy też komentarze jak prawdę objawioną i nie dopuszczając tego, że mogą się mylić. Dodatkowo w negatywach zawsze powinno się szukać jakiś plusów, tak jak ty zauważyłaś, że dla Ciebie może tematyka jest dobra mimo nieporadności. Taki powinien być krytyk, moim zdaniem.

Awatar użytkownika
Toyer
Posty: 1157
Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Płeć:

Fałszywi poeci

#5 Post autor: Toyer » 22 sie 2019, 18:46

Masz rację, że powtórzenie tytułu nie jest konieczne, mam też tendencję do "zapychaczy" - słusznie wyrzuciłaś słowo nim oraz a, także mógłbym się pozbyć: swoich, są, sami - ale taki już mam styl, nie lubię zbytnio skracać myśli - może to i jest moja wada.
elka pisze:
22 sie 2019, 18:32
To ''z'', to chyba przypadkowe, prawda?
to "z" odnosiło się do szyderczego uśmiechu: płaczą z między wersami szyderczym uśmiechem. Ale lepiej by brzmiało płaczą między wersami z szyderczym uśmiechem. Dzięki :)

Awatar użytkownika
Toyer
Posty: 1157
Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Płeć:

Fałszywi poeci

#6 Post autor: Toyer » 22 sie 2019, 19:20

elka pisze:
22 sie 2019, 19:08
Zapychacze są ''be''
a co jest "a"? :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”