spoczywasz
między jednym a drugim światem
zamieniona w pył niepamięci
białe kwiaty tak ukochane
pachną twoim cierpieniem
jesteś już z bliskimi
tych pozostałych otulasz
wszystkim co w tobie odkryte
tylko wiatr nienasycony kłóci się
z historią życia wybaczenie przychodzi samo
w uśmiechach przez łzy nowego pokolenia
ciągle wzruszasz z każdym wspomnieniem
obdarowania
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
grób nie mojej matki
-
- Posty: 1156
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
grób nie mojej matki
Nic tak nie podcina korzeni szczęścia człowieka, nic nie napełnia go takim gniewem aniżeli poczucie, że inny stawia nisko, co on ceni wysoko.
» Virginia Woolf » Orlando
» Virginia Woolf » Orlando
-
- Posty: 6557
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
grób nie mojej matki
A chyba nawet także tym, co w niej ukryte : )marta zoja pisze: ↑18 wrz 2019, 19:49jesteś już z bliskimi
tych pozostałych otulasz
wszystkim co w tobie odkryte
-
- Posty: 5184
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
grób nie mojej matki
A nad tym wierszem jeszcze bym popracował, bo chyba emocje przeważył, a wart jest wygładzenia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1156
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
grób nie mojej matki
Tak Alku, rzeczywiście raczej ukryte...
Marcinie trudno mi poprawić... chyba ten drugi wiersz Wiedza jest poprawą tego epitafium...
Marcinie trudno mi poprawić... chyba ten drugi wiersz Wiedza jest poprawą tego epitafium...
Nic tak nie podcina korzeni szczęścia człowieka, nic nie napełnia go takim gniewem aniżeli poczucie, że inny stawia nisko, co on ceni wysoko.
» Virginia Woolf » Orlando
» Virginia Woolf » Orlando