Ty i Ja

[BerniM]

Ty i Ja
razem w kapryśnym świecie,
żyjemy
wzbudzając niesmak
i przerażenie.
Przestrzeń,którą zajmujemy
tak niewielka,
wędrując od miejskiej
stołówki aż po sklepowe
zaplecza.
Mając prawdziwą ucztę
z resztek ze starej konserwy.
Gwiżdżąc w nos
staremu kotu,
śpiącemu na.okiennej poduszce,
poruszamy się miękko i z gracją.
Nocą, śpimy razem
na Twoim żyrandolu,
o czym udajesz,że nie wiesz.
Tylko długie ogony,
wiszą sobie tak nijako,
arcybanalnie.

[Lucile]

Rzadko mamy okazję przeczytać wiersz o tych inteligentnych stworzeniach z długim, nagim ogonem. Raczej bezwzględnie tępimy, albo omijamy ze wstrętem. A one - do tego przyzwyczajone - potrafią dostosować się do każdych warunków.

Tylko długie ogony,
wiszą sobie tak nijako,
arcybanalnie.

nooo, właśnie tak, Przewrotnie i dowcipne.

Berni, mam tylko uwagi co do zapisu. Gdyby tak uporządkować interpunkcję, spacje itp. lepiej by się czytało.
Jeżeli zechcesz, mogę Ci w tym pomóc.
Pozdrawiam
L

[BerniM]

oczywiście kochana Lucile:))) dziękuję:)))

[Lucile]

A co powiesz na taki zapis.

W kapryśnym świecie razem
żyjemy, wzbudzając niesmak
i przerażenie.
Przestrzeń, którą zajmujemy
jest niewielka, a wędrując od miejskiej
stołówki aż po sklepowe
zaplecze, z resztek starej konserwy
mamy prawdziwą ucztę.

Gwiżdżąc w nos
leniwemu kotu śpiącemu na okiennej poduszce,
poruszamy się miękko, z gracją.
Nocą śpimy razem -
na żyrandolu.
Udajesz, że nie wiesz.

Tylko długie ogony,
wiszą sobie tak nijako,
arcybanalnie.

To tylko luźna propozycja i wcale nie musisz się nią sugerować.

[lczerwosz]

Popieram Luci. Super

[Marcin Sztelak]

Treściowo bardzo ciekawy, wbrew puencie niebanalny. Poprawki na pewno potrzebne.

Pozdrawiam.

[BerniM]

Dziękuję za odwiedzinki:)) Lucile, bardzo mi się Twoja wersja podoba:)) Lubię lekką i niewymuszoną twórczość:))