• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Filozofia króliczenia

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Filozofia króliczenia

#1 Post autor: Lucile » 16 paź 2020, 16:47

kiedy już tylko można uwierzyć w trzynasty znak zodiaku... albo

jak długo metodą Kinslowa postanowisz
uzdrowić pozostawiając samą żałując
Pannie jakiegokolwiek słowa

jak długo w erze Piątego Słońca
oś Sfinksa nie zrówna się z osią Barana
i millenarystycznego Wodnika

jak długo Koziorożec albo Byk nie spojrzy na igraszki
Bliźniąt w świetle Krwawego Księżyca Rak
zaduma się nad Rybami

w procesji punktów równonocy
chronometru niwelującego
dziurawy czas niezbędnik
zbędny

Lew wybierze Lwa
więc przestań na Wadze kołysać
Skorpiona


tak jak długo łuk Strzelca nie wypuści strzały
prosto w serca pomieszkujących na nieboskłonie
to ja krzyczeć nie przestanę

to nie mój świat ale nasze szaleństwo niech trwa!


---
LuBe
szesnaście, dziesięć,
dwadzieścia dwadzieścia
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18453
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Filozofia króliczenia

#2 Post autor: eka » 17 paź 2020, 19:37

Filozofia króliczenia to... :myśli:
Odsuwanie czegoś, w czym się tkwi? Nie wiem. Skomplikowany wywód:)

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Filozofia króliczenia

#3 Post autor: Lucile » 17 paź 2020, 20:02

Ewo, bardzo dziękuję za trud zmierzenia się z tym – nie ukrywam – hermetycznym obrazowaniem.
Tym bardziej się cieszę z Twojego wpisu, ponieważ podejrzewałam, iż tekst pozostanie osierocony.

Oczywiście; upraszczając, można także założyć, że wiersz jest tylko… „kosmiczno-metafizyczno-filozoficznym” snem, dajmy na to pewnej bardzo znanej Alicji - czterdzieści lat później.

Chociaż :no:

Pozdrawiam
L

PS. gdzieś tam pod koafiurą nieśmiało kiełkuje coś w rodzaju eseju na temat zawarty w tytule. Jednak nie mam żadnej gwarancji, że przybierze oczekiwany przeze mnie kształt.Trudno uchwycić i okiełznać te ulotne, snujące się jak jesienne dymy myślątka. :smoker:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Filozofia króliczenia

#4 Post autor: Lucile » 17 paź 2020, 22:03

martwa natura z króikami.jpg
Martwa natura z królikami, olej na płótnie, XVIII wiek, autor nieustalony.

Może bez większego związku z treścią popełnionego przeze mnie tekstu, ale obraz interesujący, choć całkowicie nieznany i... tak ładnie zakróliczony.

:kwiat:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Wszebor
Posty: 262
Rejestracja: 23 kwie 2020, 14:14

Filozofia króliczenia

#5 Post autor: Wszebor » 19 paź 2020, 12:46

Wiersz ładnie napisany ale trudny do interpretacji.
Ale faktem jest, że układ gwiazd w przestrzeni kosmicznej ma wpływ na zachowanie rośliny, zwierząt a także człowieka na ziemi.
Lucile pisze:
17 paź 2020, 22:03
to nie mój świat ale nasze szaleństwo niech
ten ostatni wers wprawia w zadumę.

Pozdrawiam pięknie :)

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Filozofia króliczenia

#6 Post autor: Lucile » 19 paź 2020, 13:47

Wszeborze,
tak to jest, że nawet jeżeli skryjemy się w „króliczej norze”, to i tak nie odizolujemy się od zewnętrznych – w tym kosmicznych – oddziaływań.
Inna sprawa, czym jest ta „królicza nora”; dla każdego inna, a jak jeszcze swoje dołożą „krewni i znajomi królika”…

A może po prostu - specyficzna koincydencja luźnych myśli (by nie powołać się na strumień świadomości Bergsona) na granicy domorosłego, metafizycznego filozofowania.

Ale… tekst nie tylko o tym.

Bardzo dziękuję za obecność i słowo.

Pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18453
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Filozofia króliczenia

#7 Post autor: eka » 20 paź 2020, 08:57

W martwej naturze ślimaczek wystawiający rogi ujął najbardziej:)
Wracając do wiersza, daaawno temu czytano mi Alicję... i niewiele konkretów pamiętam. Pewnie dlatego związku, aluzji literackiej nie łapię, tym to trudniejsze, jeśli ma dotyczyć już wyimaginowanej pięćdziesięcioletniej bohaterki.
Która będzie krzyczeć, dopóki wszystkie opisane warunki natury liryczno-astrologicznej się nie wypełnią. A wiadomo, że nie.
Na 13-sty znak zodiaku też liczyć nie ma co.
Zatem uzdrawianie metodą Kinslowa niech adresat wiersza sobie odpuści i zacznie do peelki mówić.
Może zmieni zdanie, oswoi nowy świat w szaleństwie:)

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Filozofia króliczenia

#8 Post autor: Lucile » 20 paź 2020, 11:56

Być może ukryci bohaterowie tego tekstu potrafią wykreować trzynasty znak zodiaku i z tej własnej, prywatnej galaktyki - w obopólnym zauroczeniu, zapamiętaniu, zanurzeniu - patrzą z góry na szaleństwa fizycznego, namacalnego świata.

Słusznie zwróciłaś uwagę na ślimaczka, który – bezpieczny w swoim muszlowym świecie (jakby ze swojego mikrokosmosu), niemniej z ciekawością, zagląda/podgląda inny… króliczy? – świat.
Ważny świadek i element układanki.

Ewo, Wszeborze, miło mi i dziękuję, iż nie zniechęciło Was opisane w tekście i moich komentarzach… „zagmatwanie”.

To buduje i zachęca do dalszej pracy nad sobą, nad wyobraźnią, nad warsztatem.

Pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1806
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Filozofia króliczenia

#9 Post autor: Liliana » 20 paź 2020, 17:10

Tytuł genialny, Lucile, i wieloznaczny.
Treść filozoficzno-naukowa, można rzec. Ty to potrafisz!
Wymądrzać się nie będę, bo cienki bolek jestem, więc przyjmij :rosa: i pozdrowienia :)

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18453
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Filozofia króliczenia

#10 Post autor: eka » 20 paź 2020, 23:02

Lucile pisze:
20 paź 2020, 11:56
Słusznie zwróciłaś uwagę na ślimaczka, który – bezpieczny w swoim muszlowym świecie (jakby ze swojego mikrokosmosu), niemniej z ciekawością, zagląda/podgląda inny… króliczy? – świat.
Ważny świadek i element układanki.
Naprawdę?:)
Na pewno nie podgląda, bo z tym patrzeniem na króliczą rodzinkę się nie ukrywa.
A państwo Królikowie i pociechy, i peelka... też nie. Z jakiej perspektywy artysta maluje? Bo Ty z rozmachem, z kosmicznej.
I dobrze, lubię ją. Tę perspektywę:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”