Zazwyczaj jestem spokojny
chociaż czasem poniesie mnie
gdyż ileż można kisić
w końcu musi uwolnić się
Wtedy jakby nie sobą
zaprzeczenie mego
dopóki grzyb nie opadnie
nie poznaję siebie samego
Po czym wracam do siebie
w pierwotne własne ja
i staję się nowym człowiekiem
takim jakim trzeba
Uwolnić się wiele razy
wyrzucić czasem swoje
jest receptą na życie
i nie są to paranoje
Ponieważ oszalejesz
kiedy kisić będziesz
zatem wybuchnij niekiedy
a złej krwi się pozbędziesz
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Czasem
- tabakiera
- Posty: 5037
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Czasem
Przeczytaj głośno tę strofę i popatrz, jak położyłeś rytm w ostatnim wersie. Na temat jego treści trudno mi się wypowiedzieć bez spowodowania przykrości.gabriel123 pisze: ↑02 lis 2020, 20:42Po czym wracam do siebie
w pierwotne własne ja
i staję się nowym człowiekiem
takim jakim trzeba
Jeśli chodzi o cały tekst, rozumiem potrzebę podmiotu lirycznego, ale lirycznie to ona przedstawiona nie jest.
Czasem człowiek musi, bo się udusi.
