• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Krzyk

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Krokus
Posty: 685
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Krzyk

#1 Post autor: Krokus » 04 lut 2021, 11:19

wydobył się z ulicy
przeleciał tuż obok
potem zginął w tłumie
jego odłamki tkwią jeszcze we mnie
nikt nie zareagował

trwa dochodzenie
czy udało mu się
kogoś jeszcze przeszyć
Ostatnio zmieniony 04 lut 2021, 22:51 przez Krokus, łącznie zmieniany 1 raz.

Alek Osiński
Posty: 6589
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Krzyk

#2 Post autor: Alek Osiński » 04 lut 2021, 16:44

Krokus pisze:
04 lut 2021, 11:19
jeszcze kogoś jeszcze przeszyć
No nie wiem, moim zdaniem to podwójne "jeszcze"
nie jest potrzebne. Wystarczy jedno.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Krzyk

#3 Post autor: Lucile » 04 lut 2021, 18:01

Zgadzam się z Alkiem, powtórzone „jeszcze” w ostatnim wersie jest zbędne. Taki zamysł, czy przeoczenie?

Nie chciałabym interpretować wiersza w (IMO) jakoś tak w od razu narzucający się sposób; krzyki, protesty uliczne przetaczające się większym, lub mniejszym echem przez ulice miast.

Mnie tytułowy „Krzyk” oczywiście powiódł - jak po sznurku - do najsłynniejszego obrazu Edwarda Muncha „Krzyk” – upostaciowionej samotności, rozpaczy i strachu. Wprawdzie tam akcja dzieje się na moście (u Ciebie na ulicy), ale w tle też znajdują się obojętni przechodnie, nie zauważając „krzyczącego” bólu istnienia.
Taka analogia.
Krokus pisze:
04 lut 2021, 11:19
jego odłamki tkwią jeszcze we mnie
nikt nie zareagował
Jest nadzieja - znalazł się jeden" sprawiedliwy" (czytaj: empatyczny, współczujący), może nie przejdzie obojętnie i poda pomocną rękę.

Tak mi się przeczytało. :kofe:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Krokus
Posty: 685
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Krzyk

#4 Post autor: Krokus » 04 lut 2021, 22:52

Alek Osiński pisze:
04 lut 2021, 16:44
Krokus pisze:
04 lut 2021, 11:19
jeszcze kogoś jeszcze przeszyć
No nie wiem, moim zdaniem to podwójne "jeszcze"
nie jest potrzebne. Wystarczy jedno.

Dzięki za komentarz, poprawiłem.
Pozdrawiam

Krokus
Posty: 685
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Krzyk

#5 Post autor: Krokus » 04 lut 2021, 22:58

Lucile pisze:
04 lut 2021, 18:01
Zgadzam się z Alkiem, powtórzone „jeszcze” w ostatnim wersie jest zbędne. Taki zamysł, czy przeoczenie?

Nie chciałabym interpretować wiersza w (IMO) jakoś tak w od razu narzucający się sposób; krzyki, protesty uliczne przetaczające się większym, lub mniejszym echem przez ulice miast.

Mnie tytułowy „Krzyk” oczywiście powiódł - jak po sznurku - do najsłynniejszego obrazu Edwarda Muncha „Krzyk” – upostaciowionej samotności, rozpaczy i strachu. Wprawdzie tam akcja dzieje się na moście (u Ciebie na ulicy), ale w tle też znajdują się obojętni przechodnie, nie zauważając „krzyczącego” bólu istnienia.
Taka analogia.
Krokus pisze:
04 lut 2021, 11:19
jego odłamki tkwią jeszcze we mnie
nikt nie zareagował
Jest nadzieja - znalazł się jeden" sprawiedliwy" (czytaj: empatyczny, współczujący), może nie przejdzie obojętnie i poda pomocną rękę.

Tak mi się przeczytało. :kofe:
dzięki za komentarz, z tym "jeszcze" to nie zauważyłem, poprawiłem. Tak Lucille, jest nadzieja, czasem wystarczy "jeden".

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18453
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Krzyk

#6 Post autor: eka » 04 lut 2021, 23:07

Krzyk jak pocisk z ulicy... ulica, hm, idea rewolucji? Krzyk parweniusza uderza w tłum, tłumowi nie zaszkodził, bo w nim zginął.
Podmiot nim przeszyty, czyli spoza tłumu.
Tak jakoś mi się skojarzyło z finałem Przedwiośnia, w sensie obrazu, nie treści.

Najciekawsze dla mnie tkwi w końcówce. Kto prowadzi dochodzenie odnośnie siły rażenia krzyku z ulicy?
No cóż, łączy mi się to z protestem kobiet. Ale nie potrafię pointy powiązać :myśli:
Szukanie innych zranionych?

Krokus
Posty: 685
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Krzyk

#7 Post autor: Krokus » 05 lut 2021, 10:38

Szukanie innych wrażliwych, ale interpretacja dowolna.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18453
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Krzyk

#8 Post autor: eka » 05 lut 2021, 18:16

Krokus pisze:
05 lut 2021, 10:38
Szukanie innych wrażliwych,
Aha, już rozumiem.
Dzięki.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”