Hiob

Wiadomość

Krokus · #1 Post autor: **Krokus** » 13 lut 2021, 15:35

Najwyższy zagryza palce
stara się nie patrzeć
to na nic
i tak widzi wszystko
jego bohater
stracił dobytek najbliższych
cała cielesność gnije bezradnością

Wszechmocny chciałby uwierzyć w człowieka
niestety On musi być niewierzący
inaczej straciłby pewność siebie

kiedy cierpiący zaczyna coraz bardziej cuchnąć
marnością nad marnościami
staje się cud
wszystko co stracił odzyskuje z nawiązką

Stwórca klaszcze w dłonie
słowo ciałem się stało
ogłasza triumfalnie

a Hiob wraca do siebie
słysząc pod skórą
diabelskie pytanie
czy można tak samo
kochać inną żonę dzieci….

#2 Post autor: **Lucile** » 13 lut 2021, 18:15

Amerykański socjolog, przedstawiciel funkcjonalizmu, Robert King Merton wymyślił termin „efekt św. Mateusza”, wprawdzie nie w nawiązaniu do przypowieści o Hiobie, a przypowieści o talentach z ewangelii wg św. Mateusza.
Jakoś tak przypomniało mi się po przeczytaniu Twojego wiersza.

„Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i obfitować będzie, a temu, kto nie ma, zostanie zabrane i to, co ma”. Mat 25:29

Krokus pisze: ↑
13 lut 2021, 15:35
Hiob wraca do siebie
słysząc pod skórą
diabelskie pytanie
czy można tak samo
kochać inną żonę dzieci….

Dobre pytanie, ciekawe, jak też Hiob sobie z nim radził.

Krokus pisze: ↑
13 lut 2021, 15:35
inaczej stracił by pewność siebie

Czy nie powinno być razem?

Pozdrawiam
L

Krokus · #3 Post autor: **Krokus** » 13 lut 2021, 18:31

Dzięki za komentarz, oczywiście powinno być "straciłby", już poprawiłem. Co do terminu "efekt św. Mateusza" to również się do niego odniosłem w wierszu pt. "Wieloświat".

#4 Post autor: **eka** » 15 lut 2021, 07:44

Krokus pisze: ↑
13 lut 2021, 15:35
stara nie patrzeć

Się - uciekło.

Hiob - to pójście dalej, groźniej i bezwzględniej od zatrzymanej ręki z nożem nad własnym synem.
Ta mentalność dawnych wieków, w Ameryce np. okrutnie dręczono dzieci, aby wywołać deszcz albo wyrywano serca wrogom.
Wiara, że bogowie z własnej krwi powołali świat, więc każda ofiara na ich rzecz oczywista.

Dobro ze zła? Nie szatan a Bóg za każdą cenę.

Krokus pisze: ↑
13 lut 2021, 15:35
Wszechmocny chciałby uwierzyć w człowieka
niestety On musi być niewierzący
inaczej straciłby pewność siebie

Dobre! Ale wybór Hioba musiał od początku być Jemu znany. Wszechmocny to wszechwiedzący.
Wybrał odpowiedniego człowieka.

:kofe:

Krokus · #5 Post autor: **Krokus** » 15 lut 2021, 08:27

Dzięki Eko za tak wnikliwy komentarz, zgadza się Wszechmocny to wszechwiedzący i tym bardziej gra jest nieczysta.