• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Obrazki z podkładów

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 5184
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Obrazki z podkładów

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 27 lut 2021, 00:19

Z tego dworca, który nigdy nie powstał,
wciąż odchodzą pociągi, o niepełnej godzinie.
Wyznaczanej kurantem, ochrypłym
od ciągłego powtarzania znaków
na niebie i ziemi.

Tu straszy wypaleniami niegdysiejszych ognisk
na kartoflisku. Milknącym drżeniem
pobliskiego torowiska wciąż odprawiamy
modły.

Bóstwa w kolejarskich czapkach maszerują
w kierunku rynku odgwizdać odjazd:
Proszę wsiadać, drzwi zamykać. Ostatnia okazja.

Jednak zostaję na peronie, wydmuchując kółka.
Unoszą się swobodnie zacierając ślady gwiazd
i przetartych szlaków.

Wywróżone dawno temu.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Obrazki z podkładów

#2 Post autor: Lucile » 27 lut 2021, 23:23

Dobry - pełen „sekretnej mgiełki” niedopowiedzeń - wiersz.
Skojarzył mi się z opowiadaniem „Ślepy tor” z książki Stefana Grabińskiego „Demon ruchu”.

Pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Obrazki z podkładów

#3 Post autor: eka » 01 mar 2021, 19:20

Nie wiem, nie potrafię odczytać tej rozbudowanej metafory. Intryguje, zmusza do drążenia jej środka, ale... zero pewności.
Podkłady. Tory, torowiska, dworzec, którego nie ma, odjazd o niepełnej godzinie, kuranty, wypalenie ognisk na kartofliskach, marsz bóstw w kolejarskich czapkach na rynek (?)... I ostatnia zwrotka...

Pomyślałam o dobrowolnej śmierci, tych którzy weszli do wagonów.
O twórczości, która nie powinna mieć utartych torów ani bóstw zarządzających podróżą.

Ten wiersz przyciąga, grawitacyjna niewiadoma, ale nie... zostanę poza podkładami, na kartoflisku.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”