purpurowy płaszcz płowieje w słońcu
i tak -
jest mi wstyd za wszystkie słabości
Golgota na którą sama znosiłam kamienie
z półką skalną
by odpocząć
po dniu a przed nocą
myśli spadają w otwarte dłonie
są brudne
usta pełne skarg
a ty rokrocznie powtarzasz drogę i ból
zmieniają się tylko krzyże
coraz cięższe
mimo to pozwalasz się prowadzić
za ostatni próg
więcej nie uniesiesz
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
śmierć Marii
- biegnąca po fali
- Posty: 2518
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
śmierć Marii
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- tabakiera
- Posty: 4802
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
śmierć Marii
Wiersz na pewno jest napisany poprawnie i nie ma się do czego przyczepić.
Jeśli o mnie chodzi - bajka, której unikam jak ognia.
Męczeńska mitologia chrześcijańska, wpędzanie siebie i innych w poczucie winy i życie jako nieustająca droga krzyżowa.
Bardzo negatywnie działa na mnie taka literatura i gdybym ją brała sobie do serca, to już chyba tylko posypać się popiołem albo usiąść i płakać.
Ale to ja, każdy pisze o czym chce i jak chce.
Widać taka potrzeba, wrażliwość i wiara, każdy ma prawo do swojego i swoich wiernych czytelników.
Ja tylko ślad zostawiam i życzę uśmiechu, nawet przy dźwiganiu krzyża.
Bo w życiu są też piękne chwile.
Albo były.
Albo będą.
Jeśli nie, to do chrzanu z taką drogą.
Jeśli o mnie chodzi - bajka, której unikam jak ognia.
Męczeńska mitologia chrześcijańska, wpędzanie siebie i innych w poczucie winy i życie jako nieustająca droga krzyżowa.
Bardzo negatywnie działa na mnie taka literatura i gdybym ją brała sobie do serca, to już chyba tylko posypać się popiołem albo usiąść i płakać.
Ale to ja, każdy pisze o czym chce i jak chce.
Widać taka potrzeba, wrażliwość i wiara, każdy ma prawo do swojego i swoich wiernych czytelników.
Ja tylko ślad zostawiam i życzę uśmiechu, nawet przy dźwiganiu krzyża.
Bo w życiu są też piękne chwile.
Albo były.
Albo będą.
Jeśli nie, to do chrzanu z taką drogą.
- eka
- Posty: 16787
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
śmierć Marii
To szczególnie, Ewo. Tak jak nie mam żadnego problemu ze świętami Bożego Narodzenia, tak zupełnie jest inaczej z tym dla chrześcijan najważniejszym, czyli Wielką Nocą, bo poprzedzana jest okrucieństwem choćby wspomnień bohaterów.biegnąca po fali pisze: ↑27 lut 2021, 23:08a ty rokrocznie powtarzasz drogę i ból
zmieniają się tylko krzyże
coraz cięższe
mimo to pozwalasz się prowadzić
za ostatni próg
więcej nie uniesiesz
Wniebowstąpienie Marii - choćby z tej przyczyny - wręcz oczywiste, konieczne.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 5184
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
śmierć Marii
Bardzo dobrze napisany wiersz, czyta się.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- biegnąca po fali
- Posty: 2518
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
śmierć Marii
tabakiero, eko, Marcinie - dziękuję
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka