Zamiast początku: poeta musi
wyrażać się niezrozumiale, szczególnie w knajpie
zasnutej dymem.
Przysięgam, takie jeszcze istnieją. Po godzinach.
Poza tym języki są biodegradowalne i tak dalej
pitu - pitu, chlastu - chlastu aż do zaniku tętna.
Lub jak mawiają anachoreci blokowisk
– jeden krok poza cienką linię.
Dzielącą przestrzenie klatek na połowy,
nierówne. Zgodnie z logiką ławki i podwórka.
Żeby nie wspomnieć o śmietnikach i krzakach,
tam dzieją się rzeczy oraz nie tylko one.
Przysięgam, na słońce w słoiku. Po zachodzie.
Zamiast końca: poeta musi
zasypiać niespodziewanie, szczególnie w połowie
kolejnego wersu.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Niewyraźne pisanie
- eka
- Posty: 18366
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Niewyraźne pisanie
Ale dzisiaj dobry dzień na świetne teksty : )
A jeśli chodzi o tę cienką linię... poezja drenuje każdą przestrzeń i czas, więc spadajcie koneserzy wielkich tematów i wyszlifowanych literek.
Super wiersz, Marcin.

Serio istnieją? Gdzie? Dym i pytyjska gadka - nieodłączne atrybuty poezji, fakt! : )Marcin Sztelak pisze: ↑07 mar 2021, 13:38Zamiast początku: poeta musi
wyrażać się niezrozumiale, szczególnie w knajpie
zasnutej dymem.
Przysięgam, takie jeszcze istnieją. Po godzinach.
Tętna i dymu z ogniska wróża. Dystans do śmierci poety, bo bez niego wersy nie powstaną, wspaniały. : )Marcin Sztelak pisze: ↑07 mar 2021, 13:38Poza tym języki są biodegradowalne i tak dalej
pitu - pitu, chlastu - chlastu aż do zaniku tętna.
: ) gorzko, ale bardzo dobra metafora.
Czytam jak ironię po całości wymagań, jeśliś jest poetą, umrzyj podczas pisania. Bo poetą się nie bywa, poetą jest się zawsze i zawsze inni muszą to czuć i widzieć, romantyczny wzorzec się przykleił, nie ma litości : )Marcin Sztelak pisze: ↑07 mar 2021, 13:38Zamiast końca: poeta musi
zasypiać niespodziewanie, szczególnie w połowie
kolejnego wersu.
A jeśli chodzi o tę cienką linię... poezja drenuje każdą przestrzeń i czas, więc spadajcie koneserzy wielkich tematów i wyszlifowanych literek.
Super wiersz, Marcin.

- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Niewyraźne pisanie
Już nie robią klatek ze schodami w koło, z wielką dziurą na poetów. Został szyb windowy, tylko trzeba mieć jakiś śrubokręt no i smykałkę. Cienka ta linia graniczna.
-
- Posty: 673
- Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
- Płeć:
Niewyraźne pisanie
Podoba się, masz rację poeta na początku musi wyrażać się niezrozumiale najlepiej w knajpie zasnutej dymem. Czy takie jeszcze istnieją? Tego nie wiem, ale kiedyś często chodziłem do takiej, spotykałem czasami drugiego poetę i rozmowy z nim o codzienności było poezją gadaną, a słowa unosił dym i tworzyła się niecodzienna atmosfera.