A co jeśli nie ma jednej właściwej drogi
Jednej ścieżki w każdym z kierunków
I właściwego sposobu jej pokonywania
Możemy iść, biec lub podskakiwać
Możemy też jechać autobusem, oglądając widoki
Możemy przystawać co jakiś czas, możemy zmieniać chód
I może sposoby pokonywania tej drogi nie dzielą się na lepsze i gorsze
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Dokąd i jak
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Dokąd i jak
Czyli nieważny jest wg Ciebie kierunek, cel, sposób przemierzania drogi. W słowach właściwa droga i właściwy sposób ukryte jest domniemanie właściwości, gradacji jakości, odpowiedniości. A co wyznacza tę właściwość? Nakaz, zwyczaj, czy cel? Szybkość osiągnięcia zamiaru. Czy lepszy lub gorszy sposób pokonywania tej drogi nie wynika z celu?
Ta droga może być życiem. A cel może nie być znany, uświadomiony, wyznawany, może być nawet zaprzeczany. Są bowiem wyznawcy koncepcji, że celu niema w ogóle. Z tego wynika dowolność drogi do nieistniejącego celu, bo to on miałby nadawać sens drodze i ją wartościować. A skoro go nie ma, to nic nie nadaje sensu i nie ma właściwej drogi. A czy jest odwrotnie? Skoro nie ma właściwej drogi, to czy z tego wynika, że nie ma celu?
Jeszcze można z drugiej strony podejść do problemu. Poruszać się tak, aby się jak najmniej zmęczyć, zużyć minimum energii, a osiągnąć maksimum przyjemności. Optymalizacja drogi nie jest bardzo łatwa, bo cele są sprzeczne częściowo. Kochający góry osiągają przyjemność poprzez zmęczenie. Ale na szczęście do optymalizacji służy inteligencja. Żyć mądrze, ale jak żyć, gdy tyle pytań i wątpliwości.
Ile pytań nasunęło mi Twoje przypuszczenie.
Ta droga może być życiem. A cel może nie być znany, uświadomiony, wyznawany, może być nawet zaprzeczany. Są bowiem wyznawcy koncepcji, że celu niema w ogóle. Z tego wynika dowolność drogi do nieistniejącego celu, bo to on miałby nadawać sens drodze i ją wartościować. A skoro go nie ma, to nic nie nadaje sensu i nie ma właściwej drogi. A czy jest odwrotnie? Skoro nie ma właściwej drogi, to czy z tego wynika, że nie ma celu?
Jeszcze można z drugiej strony podejść do problemu. Poruszać się tak, aby się jak najmniej zmęczyć, zużyć minimum energii, a osiągnąć maksimum przyjemności. Optymalizacja drogi nie jest bardzo łatwa, bo cele są sprzeczne częściowo. Kochający góry osiągają przyjemność poprzez zmęczenie. Ale na szczęście do optymalizacji służy inteligencja. Żyć mądrze, ale jak żyć, gdy tyle pytań i wątpliwości.
Ile pytań nasunęło mi Twoje przypuszczenie.
- eka
- Posty: 16866
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Dokąd i jak
Dokąd i jak? Rzadko stawiamy sobie takie pytania. Niewygodne są, wymagają odrzucenia życia z dnia na dzień, aktywności, zlokalizowania celu, podążania. Chyba najczęściej chcemy szczęśliwego życia, a szczęście różnie jest sytuowane, prawda?
Żyjemy jak twierdził pewien filozof na najlepszym z możliwych światów, m.in. dzięki temu, że zawsze jest nadzieja poszukania lepszej drogi do celu.
Taki łagodny, delikatny wiersz -refleksja. Wyważony. Zapis nawiązuje do dawnego sposobu zaznaczania wersów, ale to nie zarzut. Trochę mnie znużyła częściowa anafora (możemy), choć rozumiem jej rolę.
Można wiele... byle wiedzieć co należy odrzucić z tych możliwości, a co ewentualnie zaakceptować.
Pozdrawiam.
Dobrze, że nie ma jednej właściwej drogi, bo wystarczyłoby raz pobłądzić i cel stałby się nieosiągalny.
Zależy czym jest dla kogoś owo lepsze i gorsze.
Żyjemy jak twierdził pewien filozof na najlepszym z możliwych światów, m.in. dzięki temu, że zawsze jest nadzieja poszukania lepszej drogi do celu.
Taki łagodny, delikatny wiersz -refleksja. Wyważony. Zapis nawiązuje do dawnego sposobu zaznaczania wersów, ale to nie zarzut. Trochę mnie znużyła częściowa anafora (możemy), choć rozumiem jej rolę.
Można wiele... byle wiedzieć co należy odrzucić z tych możliwości, a co ewentualnie zaakceptować.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 5184
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Dokąd i jak
Ciekawa refleksja, nie ma właściwej drogi i sposobu jej pokonania, jedynie słuszne nie bardzo się sprawdza.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.