przybiegają na pomoc
ku zajęciu myśli i opanowaniu rąk
rozsiadając się przy akompaniamentach
palców zaciśniętych w grudę
uderzają w splot bez pytania
wydobywając głos z wolna lgną
by szeptać i pleść światy o jakich
nikomu się nawet nie śniło
bez cienia złudzeń
chcą być do krwi namacalne i prawdziwe
po twardą biel kości wystających z trzewi
do odarć z tkanek nagie
jak rusztowanie które wspiera
serdeczny mięsień
najczęściej jednak ku udręce
jakby mało było jeszcze rozkojarzeń
rozgrzebywania i zaglądania
pod spróchniały wiecheć
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
bywa że...
-
- Posty: 310
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
bywa że...
Ostatnio zmieniony 15 mar 2019, 01:57 przez Tomek i Agatka, łącznie zmieniany 1 raz.
tomek i agatka
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
bywa że...
Dla mnie trochę niewypał. Owszem przejrzysty wiersz, ale nie zatrzymuje, przynajmniej w moim ciężkim przypadku. Powtórzenie tytuł nad wyraz zbędne.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Posty: 18448
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
bywa że...
Tytuł jest również pierwszym wersem, dlatego zapewne Agatko postawiłaś kropkę na początku i go umieściłaś w treści tematu.
A mnie ten wiersz się podoba (jestem widocznie lżejszym przypadkiem:).
Motyw stały, w każdej cząstce się pojawia, zatem zero chaosu. Bohaterami wiersza są nadzieje, wyobrażenia.
Odbudowują dom pod spróchniałym wiechciem, czyniąc się rusztowaniem dla pragnień tworzą iluzję namacalną i prawdziwą, ale rzeczywistość bez nich jest przecież inna. Czynią zło, bo jakże boli świadomość tej prawdy.
Oby jak najrzadziej 'bywały'.

A mnie ten wiersz się podoba (jestem widocznie lżejszym przypadkiem:).
Motyw stały, w każdej cząstce się pojawia, zatem zero chaosu. Bohaterami wiersza są nadzieje, wyobrażenia.
Odbudowują dom pod spróchniałym wiechciem, czyniąc się rusztowaniem dla pragnień tworzą iluzję namacalną i prawdziwą, ale rzeczywistość bez nich jest przecież inna. Czynią zło, bo jakże boli świadomość tej prawdy.
Oby jak najrzadziej 'bywały'.
