matka nie wychodzi z pokoju
patrzy na świat zza firanki
przez okno którego nie mam czasu umyć
więc są na nim jeszcze ślady zimy
mimo że już maj
zimno
to pewnie też moja wina
ojciec ucieka z domu
w garażu pije z sąsiadem za lepszy czas
pije niepotrzebnie
bo lepiej już było się nie urodzić
nie wysłuchiwać
że telewizor gra za cicho
za głośno oddycham
że ziemniaki bez smaku albo przesolone
a rany się nie goją
bo mam coś złego w oczach
i stąd ropa między szwami
matka nie wychodzi z pokoju
więc chowam się w kuchni
bulgoce zupa
w radiu Podsiadło
nastawiam głośniej
i prawie nie słychać jej krzyku
ogień liże spód garnka
kot śpi
byłoby sielsko gdyby nie garb
który przerósł mnie o głowę
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
środek ciężkości
- biegnąca po fali
- Posty: 2518
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
środek ciężkości
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
środek ciężkości
A dlaczego ty masz myć?
W słowie też jest kwintesencja zwrotki i zapowiedź treści całego wiersza
No niby puenta, ale już wcześniej wszystko powiedziane. Garb nie jest dobrym rekwizytem, bo jest banalny. Przerastanie o głowę - nie wiem, czy adekwatne użycie idiomu, który w zestawieniu z garbem czyta się dosłownie. Ropa między szwami - wiemy już wszystko.
zupa za zimna zgrane nawet w reklamach.
Czyli coś ci jednak wolno.
Tekst jest wyliczeniowy - kot, ojciec, matka, zupa, ogień, rany... wszyscy coś robią, zajęci, nie ma narastania nastroju, zagrożenia, od razy wszystko wiadomo. Ja bym mocno go przetworzył dla podkreślenia dramaturgii. Przepraszam za takie technicystyczne uwagi.
-
- Posty: 5184
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
środek ciężkości
Usunął bym to pewnie też moja wina i zakończyłbym (w oddzielnym dwuwersie) kot śpi i tylko to nie jest moją winą. Oczywiście to ja.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Posty: 16787
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
środek ciężkości
Wiersz nasycony treścią, niemal poza pointą bez metafor. Obrazek z fragmentu dnia, a dni powielają się ciężką rutyną.
Środek ciężkości - garb, który przerósł, wrósł... dominanta umysłu peelki.
Poczucie winy, w które wbija chora matka.
Chwile oddechu w kuchni od jej pretensji, bo nie słychać.
Cierpi cała rodzina. Każdego można usprawiedliwić i każdego winić.
Jesteśmy tylko ludźmi. Aniołów nie ma.
I trzeba mocno docenić trwanie obok matki. Wszak dzisiaj zsyła się do przeróżnych domów opieki bezradnych, ale często toksycznych przez chorobę, rodziców.
Mocny, niejednoznaczny wiersz.
Środek ciężkości - garb, który przerósł, wrósł... dominanta umysłu peelki.
Poczucie winy, w które wbija chora matka.
Chwile oddechu w kuchni od jej pretensji, bo nie słychać.
Cierpi cała rodzina. Każdego można usprawiedliwić i każdego winić.
Jesteśmy tylko ludźmi. Aniołów nie ma.
I trzeba mocno docenić trwanie obok matki. Wszak dzisiaj zsyła się do przeróżnych domów opieki bezradnych, ale często toksycznych przez chorobę, rodziców.
Mocny, niejednoznaczny wiersz.
- tabakiera
- Posty: 4801
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
środek ciężkości
Relacje rodzinne bywają okropne, często daleko im od wizji szczęśliwej rodzinki trzymającej się za rączki, a w reklamie mieszkań radośnie walczącej na poduszki w nowym apartamencie, zakupionym dzięki ogromnym wsparciom.
Niestety.
W dodatku tego typu garby trudno jest amputować.
Niestety.
W dodatku tego typu garby trudno jest amputować.
- Gloinnen
- Admin
- Posty: 12420
- Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58
środek ciężkości
Jest temat na wiersz, ale zgodzę się z Leszkiem - brakuje poetyckiego przetworzenia. To raczej opis, surowy szkic, który należałoby dopiero opracować.
Pozdrawiam,
Glo
Pozdrawiam,
Glo
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
środek ciężkości
Glo
zgadzam się, że nie jest to najbardziej udany wiersz "biegnącej"
ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby "przetwarzać" surowe formy
obrazów Edwarda Muncha albo rzeźb Władysława Hasiora;
myślę, że na wiersze "biegnącej" trzeba patrzyć całościowo
bo zwykle są one ekspresyjnymi metaforami budowanymi przy użyciu
prostych, niewyszukanych, wręcz "surowych" środków;
moim zdaniem poetycka droga tej Autorki biegnie w zupełnie inną stronę
niż Twoja
Glo
mam nadzieję, że wróciłaś na dobre
z wierszami i genialną prozą poetycką;
serdecznie pozdrawiam
zgadzam się, że nie jest to najbardziej udany wiersz "biegnącej"
ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby "przetwarzać" surowe formy
obrazów Edwarda Muncha albo rzeźb Władysława Hasiora;
myślę, że na wiersze "biegnącej" trzeba patrzyć całościowo
bo zwykle są one ekspresyjnymi metaforami budowanymi przy użyciu
prostych, niewyszukanych, wręcz "surowych" środków;
moim zdaniem poetycka droga tej Autorki biegnie w zupełnie inną stronę
niż Twoja
Glo
mam nadzieję, że wróciłaś na dobre
z wierszami i genialną prozą poetycką;
serdecznie pozdrawiam