Najpierw musiałem się o nią roztrzaskać.
Skwerek lądu widoczny z daleka,
który miał być wybawieniem od miesięcy tułaczki po słonych mirażach,
okazał się zadrą, drzazgą w oceanie.
Wbiła się po sam czubek ramienia, zaczynając od palca wskazującego,
unieruchomiła mi ręce na milę z hakiem.
Odtąd każda próba poruszenia, zdziała tyle co te kilka desek,
które zostały mi po dotychczasowych lokatorach.
Umarli?
A jeśli nawet, to czy to starość, tęsknota czy nieszczęśliwy zbieg wypadków,
spowodowany niedostateczną znajomością fauny i flory.
Umarli, a ich kości straszą zapewne gdzieś w lesie za mną,
więc nigdy już tam nie dotrę.
Umrę na samotność, tu – na rozgrzanym, kamienistym przylądku.
Po środku dróg mlecznych, z których spadają gwiazdy,
rozsiewając wokół siebie pył i brokat.
Jakże świątecznie.
Najpierw musiały się o mnie roztrzaskać.
Nadpęknięte, namokłe i nieużyteczne do tego stopnia,
że nie pozostało mi nic, jak zbudować z nich stos.
Trudno.
Może pogoda będzie mi sprzyjać i po upływie kilku dekad, zasłużę na popiół.
Do tego czasu zamieszkam w muszlach jak krab pustelnik,
czy inne żyjątka, które od tej pory będą mi rodziną.
Może będę miał szczęście, oszaleję za chwilkę i sam uwierzę w to,
że jestem jednym z nich. Że gdzieś przynależę.
Stworzymy subkulturę szczypiec i odnóg,
niepoliczalnych jak wszystko co mnie otacza.
Ktoś potem odnajdzie to miejsce i może nawet zapamięta ten widok:
Skorupy porozrzucane gdzie popadnie.
Puste, nieważne,
sypkie tą chwilową trwałością – dopóki nie dotkniesz.
Dom.
Z cyklu: SKAŁA. GÓRA. SŁOŃCE.
Jagoda Mornacka.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Skała.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Skała.
Bardzo ciekawy ten epos. Takie trochę szukanie
po omacku gruntu. Przypomniał mi wiersz
jeden z moich ulubionych tekstów Grochowiaka
czuję, że mają coś wspólnego...
Dla zakochanych to samo staranie — co dla umarłych,
Desek potrzeba zaledwie też sześć,
Ta sama ilość przyćmionego światła.
Dla zakochanych te same zasługi — co dla umarłych,
Pokój z miłością otoczcie bojaźnią,
Dzieciom zabrońcie przystępu.
Dla zakochanych — posępnych w radości — te same suknie,
Nim drzwi zatrzasną,
Nim zasypią ziemię,
Najcięższy brokat odpadnie z ich ciał.
Pozdrawiam
po omacku gruntu. Przypomniał mi wiersz
jeden z moich ulubionych tekstów Grochowiaka
czuję, że mają coś wspólnego...
Dla zakochanych to samo staranie — co dla umarłych,
Desek potrzeba zaledwie też sześć,
Ta sama ilość przyćmionego światła.
Dla zakochanych te same zasługi — co dla umarłych,
Pokój z miłością otoczcie bojaźnią,
Dzieciom zabrońcie przystępu.
Dla zakochanych — posępnych w radości — te same suknie,
Nim drzwi zatrzasną,
Nim zasypią ziemię,
Najcięższy brokat odpadnie z ich ciał.
Pozdrawiam
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Skała.
W końcu dom być gdzieś musi, choćby i na jałowym skrawku gruntu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.