-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Tytuł.
- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Tytuł.
Być może powinienem odpuścić
i powoli porastać mchem,
gdzieś pod schodami, na strychu.
Albo zmienić mieszkanie i klucze zalać oceanem, wszechświatem.
Tym gatunkiem betonu, który jest trwalszy niż
wszystko, co moglibyśmy sobie jeszcze powiedzieć,
nie raniąc się nawzajem.
A potem wystarczy, że chociaż wspomnę o tobie,
po cichu - w samych tylko myślach -
I jesteś.
Na kwadrans, czy ile akurat masz tam czasu
w szufladzie, obok pomadek i szminek.
Obok drobnych i większych potrzeb,
z których ja mogę zaspokoić tylko większość.
Nie każdą.
A potem wystarczy, że tylko pomyślisz o mnie.
Po kryjomu - w sepii i uśmiechu przyklejonym do warg tym gatunkiem betonu, w który wpadliśmy
całkiem świadomie.
Na kwadrans, na dwa.
Na zawsze.
I gdyby ktoś próbował nas przez to
pobazgrac węglem, podtopić w smole
zagryzę, zagryziemy.
Jak zielone jabłka.
Z cyklu: Karma.
Wciąż Wrzesień.
i powoli porastać mchem,
gdzieś pod schodami, na strychu.
Albo zmienić mieszkanie i klucze zalać oceanem, wszechświatem.
Tym gatunkiem betonu, który jest trwalszy niż
wszystko, co moglibyśmy sobie jeszcze powiedzieć,
nie raniąc się nawzajem.
A potem wystarczy, że chociaż wspomnę o tobie,
po cichu - w samych tylko myślach -
I jesteś.
Na kwadrans, czy ile akurat masz tam czasu
w szufladzie, obok pomadek i szminek.
Obok drobnych i większych potrzeb,
z których ja mogę zaspokoić tylko większość.
Nie każdą.
A potem wystarczy, że tylko pomyślisz o mnie.
Po kryjomu - w sepii i uśmiechu przyklejonym do warg tym gatunkiem betonu, w który wpadliśmy
całkiem świadomie.
Na kwadrans, na dwa.
Na zawsze.
I gdyby ktoś próbował nas przez to
pobazgrac węglem, podtopić w smole
zagryzę, zagryziemy.
Jak zielone jabłka.
Z cyklu: Karma.
Wciąż Wrzesień.
Jagoda Mornacka.
-
- Posty: 5184
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Tytuł.
Tęsknota czy zła miłość... ciekawy z dobrą metaforyką wiersz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.