w perkalowej sukience między mnie
a słońce weszła niespodziewana
wyobraźnia
temperaturą prześwitu oszalała
nie pofrunęła
zgrabnie pantofelkiem
przyszpilona
już po podorywkach
perkal zastąpiły barchany
przyziemione kalosze wróżą
pluchę
na szpilce białą
szarfą przepasana tkwi
ona
nie lata
szkoda
---
LuBe
dwadzieścia sześć osiem
dwadzieścia dwadzieścia dwa
(tekst po liftingu)
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
ostatni motyl lata
- Lucile
- Posty: 4858
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03
ostatni motyl lata
lata też szkoda ale
wyobraźnia nieokiełznana
wchodzi jesienią ale
jesienią słońce niżej
trudno zginać kark ale
czasem pochylić się trzeba
jesień pochyla ludzi
i wtedy mówią
że starość Panu Bogu nie wyszła
wyobraźnia nieokiełznana
wchodzi jesienią ale
jesienią słońce niżej
trudno zginać kark ale
czasem pochylić się trzeba
jesień pochyla ludzi
i wtedy mówią
że starość Panu Bogu nie wyszła
- Lucile
- Posty: 4858
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
ostatni motyl lata
Jeśli boli to, że krakelury zmarszczekszczepantrzeszcz pisze: ↑26 sie 2022, 18:37jesień pochyla ludzi
i wtedy mówią
że starość Panu Bogu nie wyszła
przeorały niegdyś gładkie lica...
jeśli odbicie w lustrze coraz częściej wystawia
środkowy palec...
jeśli przechodząc, już nie widzisz zachwyconych
spojrzeń...
jeśli płaczesz nad wybrzmiałą młodością
i mówisz: starość Panu Bogu się nie udała...
Pomyśl – już nic nie musisz,
możesz tylko rozpakować bagaż drogocennych
doświadczeń, przeżyć, potyczek, przemyśleń...
To twój skarbiec... i tylko ty znasz do niego szyfr.
-
- Posty: 557
- Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18
ostatni motyl lata
ostatni motyl lata siadł na perkalowej sukience
ciapnęłam spadł na podłogę już nie poleci więcej
między perkal a słońce wyobraźnia z temperaturą
rozlała niecne wątki prześwitem sprośnie kreując
po zbiorach kukurydzy perkal zastąpią reformy
znów chłód palto przywdzieje a w bieli świat jakby zwolni
by wiosną zmarszczki obnażyć wzuć stringi miniówę z dekoltem
czy mi się może coś trafi fajnego przed tym i potem

ciapnęłam spadł na podłogę już nie poleci więcej
między perkal a słońce wyobraźnia z temperaturą
rozlała niecne wątki prześwitem sprośnie kreując
po zbiorach kukurydzy perkal zastąpią reformy
znów chłód palto przywdzieje a w bieli świat jakby zwolni
by wiosną zmarszczki obnażyć wzuć stringi miniówę z dekoltem
czy mi się może coś trafi fajnego przed tym i potem

- Lucile
- Posty: 4858
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
ostatni motyl lata
„Wyobraźnia prześwitem oszalała” - pomyślałam, że przekornie przedstawię ją z punktu widzenia mężczyzny.
Ty, głodny, zgrabnie zrobiłeś to okiem kobiety. I to takiej, która upływający czas lekceważąco strzepuje, jak… natrętnego owada.
Fajny dwugłos.
Ty, głodny, zgrabnie zrobiłeś to okiem kobiety. I to takiej, która upływający czas lekceważąco strzepuje, jak… natrętnego owada.
Fajny dwugłos.
