Bobby Farrell na scenie

Wiadomość

#1 Post autor: **Gloinnen** » 28 gru 2022, 14:05

Samiec alfa zawsze nim pozostanie. Nawet w połyskliwym
szyfonie. Gdy bryza wypędzona z młodzieńczych wspomnień
zmiesza pot i resztki brokatu
na cynamonowych ramionach.

Wejść w to. Bez ocalenia, W kreolski trans, zachłannie.
Tysiącem spojrzeń ciało oddzielać od sacrum.

Najpierw jesteś żertwą, by po kilku krokach
zamienić się miejscami z upalną nocą, która wszystko odbiera.
Wzrok z nienasyceń uwalnia ręce. Rozdarcia zasypuje piaskiem
karaibskich plaż. Kołysanie nigdy się nie kończy, przechodzi
w niepokój oddechu, w światło zodiakalne.

Wejść w to. Bez ocalenia.
In his eyes a flaming glow. Spełnia się. Wypełnia.

Krople płyną po ustach i udach,
i hydria bioder przelewa się ogniem. Każdy ruch
oddziela słodycz od ciemności. Ciągnie na dno
tropików.

Nie oderwę oczu.

12.2022.
____________________
Glo

#2 Post autor: **lczerwosz** » 28 gru 2022, 23:31

Gloinnen pisze: ↑
28 gru 2022, 14:05
Nawet w połyskliwym
szyfonie

zwłaszcza
Wiersz działa, jak ma działać.
Pytanie, czy nie spali się PL-ka i jednak będzie ofiarą tych ognistych pląsów. Rasputin nie był tego wart.

Marcin Sztelak · #3 Post autor: **Marcin Sztelak** » 29 gru 2022, 09:20

Jest ogień, jest ciekawy obraz, jest wiersz.

#4 Post autor: **Gloinnen** » 29 gru 2022, 15:01

Dziękuję tym, którym się chciało zostawić tu ślad czytania

Leszku, no, ten Rasputin to był niezły gość. Natrafiłam w jego biografii na ciekawostkę - gdy został już tym samozwańczycm (chyba) "mnichem" i wrócił po licznych tzw. formacyjnych wojażach do rodzinnych stron, oczywiście wzbudzał ekstazę u kobiet ze swojej wsi i z okolic. Jeździł nawet na pielgrzymki w towarzystwie wielbicielek. Wyobrażam sobie, jak na owych pielgrzymkach Rasputin z tymi wielbicielkami żarliwie się modlili...

Dobrze w sumie, że wiersz nie jest o Rasputinie.

Można by go obedrzeć z kontekstu i nadać tytuł uogólniający, np. "chippendales", tylko że ja jestem od zawsze zwolenniczką konkretu.

Marcinie, dzięki

niewenus · #5 Post autor: **niewenus** » 29 gru 2022, 20:55

Treść działa na wyobraźnię aż milo. Natomiast zapis stanowi dla mnie wyzwanie.

#6 Post autor: **Gloinnen** » 03 sty 2023, 17:31

niewenus - dzięki.

Akurat Twoja uwaga o zapisie jest celna. W mojej opinii to powinno być wyzwanie. Czytelnik współtworzy wiersz takim a nie innym odczytem.
Ale można przekombinować, zgadzam się z Tobą.

Pozdrawiam
Glo.