W analogicznym okresie roku ubiegłego

Wiadomość

Grafoman · #1 Post autor: **Grafoman** » 19 lip 2018, 23:33

W analogicznym okresie roku ubiegłego

Nad żwirowym dołem patrzymy na resztki fajerwerków,
grzbiety zeszytów, z kartkami poplamionymi ekspresową herbatą;
na kolory wysypane z cukru, wypłukane wspomnienia.

Stary but o pajęczej zwinności schodzi z nogi,
włosy, choć łapią opóźnienie, w końcu się oddalają
od ciepłego peronu, który zasypuje piasek,
pełen źdźbeł i korzonków wciąż białej poduszki.

Marcin Sztelak · #2 Post autor: **Marcin Sztelak** » 20 lip 2018, 14:15

To już bodaj trzeci wiersz autora, gdzie skomplikowanie metafor zdaje się niczemu nie służyć, prócz uzasadnienia ich obecności... I przez to te wiersze są właściwie identyczne. A tytuł zapowiadał cymesik...

Pozdrawiam.

Grafoman · #3 Post autor: **Grafoman** » 20 lip 2018, 15:34

Marcin, dziękuję za przeczytanie i twoją opinię.

#4 Post autor: **tabakiera** » 21 lip 2018, 22:06

W moim odczuciu wiersz o starzeniu się.
O tym, że po fajerwerkach następuje zwykłe życie, a z nim utrata marzeń i korekta celów.
Poduszka wciąż biała, można śnić.
Umierając wracać do miejsc, w których się rodziliśmy.

mirek13 · #5 Post autor: **mirek13** » 22 lip 2018, 03:36

Mnie nie trzeba dziękować, niemniej mam identyczne wrażenia, co Marcin.
Metafory są faktycznie dobre, tylko czemu służy ich nadmiar i skomplikowanie?
Co przekazuje żwirowy dół (dlaczego żwirowy?) i but o pajęczej zwinności?
A później perony zasypuje piasek... z nerek, czy piaskownicy?
Bo nie z wykopanego dołu, bo ten był żwirowy

Stopień poetyckiej komplikacji mnie przerasta, alem ja słabowity umysłowo.