w końcu mogę się wychylić. za oknem
za dużo cienia. przemokłam. może
cię już nie ma, lecz żyjemy za szybko,
by ktoś to dostrzegł.
mówisz: za chwilę słońce pokąsa kwiaty i całą
moją opowieść. od pasa w górę jestem lodem
na patyku i twoim rycerzem.
oparty o murek bez oporu wywróżę,
czy odpowiesz tak. stało się. mam
teraz oczy rozmarzone i twój makijaż
na twarzy. śmiej się. dziś sprawiasz,
że mogę zostać klechą lub dziwką.
na wszelkie znane sposoby.
ukochany. tak często padamy na twarz.
a oszczerstwa ponure ze śmiechem
odrzucamy, jak kiepski na psa urok.
- wszystko jeszcze przed nami.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
na niepogodę romeo
- niewenus
- Posty: 49
- Rejestracja: 08 gru 2022, 11:28
- Lokalizacja: EU
na niepogodę romeo
Ostatnio zmieniony 23 sty 2023, 23:45 przez niewenus, łącznie zmieniany 1 raz.
jest mi niewymownie miło, że nie muszę na okrągło gadać. w moim imieniu wypowiadają się zazwyczaj wiersze.
- eka
- Posty: 16866
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
na niepogodę romeo
No cóż.
W sumie nie wiem, jak podejść do tego wiersza. Smętny to i jednocześnie energetyczny przekaz, który mi znosi jednolitą, sensowną interpretację. Jest źle i jest dobrze między bohaterami wypowiadającymi się w tej scence balkonowej (bez balkonu, za to z oknem i murkiem).
Jak to odczytać:
a) duży cień to umożliwia,
b) przemaka, gdy jest za dużo cienia?
Kolejna zagwozdka:
Tutaj nie stąd ni zowąd, bo wcześniej podmiotka go nie dostrzega pod oknem, wypowiada się Romeo:
No i powrót do kwestii Julii:
Poza tym czemu ma służyć ta inwersja: oszczerstwa ponure?
Oczywiście to tylko moje spojrzenie i wątpliwości, ale, sorry, wiersz wydaje mi się przekombinowanym.
Pozdrawiam.
W sumie nie wiem, jak podejść do tego wiersza. Smętny to i jednocześnie energetyczny przekaz, który mi znosi jednolitą, sensowną interpretację. Jest źle i jest dobrze między bohaterami wypowiadającymi się w tej scence balkonowej (bez balkonu, za to z oknem i murkiem).
Jak to odczytać:
Podmiot może się wychylić, bo:
a) duży cień to umożliwia,
b) przemaka, gdy jest za dużo cienia?
Kolejna zagwozdka:
Nie lepiej: mówiłeś? Bo przecież zaimek "cię" chyba dotyczy tego, który jej mówił.
Tutaj nie stąd ni zowąd, bo wcześniej podmiotka go nie dostrzega pod oknem, wypowiada się Romeo:
No i super, pozytywna emocja, ale skąd ta męska dziwka i klecha? Jej akceptacja to umożliwia?
No i powrót do kwestii Julii:
Wkradł się podkreślony rym gramatyczny , który trochę niszczy białe wersy.
Poza tym czemu ma służyć ta inwersja: oszczerstwa ponure?
Oczywiście to tylko moje spojrzenie i wątpliwości, ale, sorry, wiersz wydaje mi się przekombinowanym.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 5184
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
na niepogodę romeo
Trochę za gęsto. Drugie szybko potrzebne? Chyba stało się wystarczy.
- niewenus
- Posty: 49
- Rejestracja: 08 gru 2022, 11:28
- Lokalizacja: EU
na niepogodę romeo
I właśnie to lubię.
Gdy frazy zostają skonfrontowane z czytelnikami i jest już mniej lub bardziej wiadomo, czy zgodnie z zamierzeniami osoby układającej wersy.
Odnośnie niepełnosprawności umysłowej Romea sprawa jest prosta jak instrukcja obsługi faceta /istoty nader nieskomplikowanej, a zarazem nieobliczalnej/. Reasumując wszystko na głowie Julki.
Wiersz ma dekadę i być może potrzebuje kosmetyki, lecz jedynie w warstwie rytmicznej, bo po prostu nie pamiętam dokładnie zapisu i jak miał brzmieć. Ocalały gołe frazy, niemal bez formatowania.
Pięknie dziękuję za uwagi.
Gdy frazy zostają skonfrontowane z czytelnikami i jest już mniej lub bardziej wiadomo, czy zgodnie z zamierzeniami osoby układającej wersy.
Odnośnie niepełnosprawności umysłowej Romea sprawa jest prosta jak instrukcja obsługi faceta /istoty nader nieskomplikowanej, a zarazem nieobliczalnej/. Reasumując wszystko na głowie Julki.
Wiersz ma dekadę i być może potrzebuje kosmetyki, lecz jedynie w warstwie rytmicznej, bo po prostu nie pamiętam dokładnie zapisu i jak miał brzmieć. Ocalały gołe frazy, niemal bez formatowania.
Pięknie dziękuję za uwagi.
jest mi niewymownie miło, że nie muszę na okrągło gadać. w moim imieniu wypowiadają się zazwyczaj wiersze.
- Gloinnen
- Admin
- Posty: 12421
- Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58
na niepogodę romeo
Dwa razy "twarz" w wierszu, i jakoś to powtórzenie dla mnie nie jest świadomym środkiem poetyckim.
Poza tym tekst podoba mi się.
odrzucamy/przed nami - wychodzi przypadkowy rym, co samo w sobie nie jest jeszcze błędem, ale w połączeniu z niezbyt zgrabną inwersją ten rym sprawia wrażenie wyjątkowej nieporadności warsztatowej.
"ponure oszczerstwa odrzucamy ze śmiechem" ---> i jeszcze nie wiem, czy "ponure" jest konieczne. Oszczerstwa chyba w ogóle mają negatywny wydźwięk, a ponurość nie wnosi tu żadnej wartości dodanej.
A, i jeszcze przyszło mi do głowy: " na kiepski psa urok" zamiast "jak kiepski na psa urok".
Ale to już takie moje własne zaplątanie.
Pozdrawiam,
Glo.
Poza tym tekst podoba mi się.
Ale ta strofa jeszcze wymaga kosmetyki
odrzucamy/przed nami - wychodzi przypadkowy rym, co samo w sobie nie jest jeszcze błędem, ale w połączeniu z niezbyt zgrabną inwersją ten rym sprawia wrażenie wyjątkowej nieporadności warsztatowej.
"ponure oszczerstwa odrzucamy ze śmiechem" ---> i jeszcze nie wiem, czy "ponure" jest konieczne. Oszczerstwa chyba w ogóle mają negatywny wydźwięk, a ponurość nie wnosi tu żadnej wartości dodanej.
A, i jeszcze przyszło mi do głowy: " na kiepski psa urok" zamiast "jak kiepski na psa urok".
Ale to już takie moje własne zaplątanie.
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl