to miała być opowieść o dorastaniu. a jest o stracie, o starości,
o wyznaczaniu granic przez martwe słowa. dzieciństwo jest jak
zlizywanie lukru ze wspomnień. dobrze, że mogę do niego wracać
ale od wczoraj nosi mnie luty, w przemoczonych butach.
czuję tylko pieprzone zimno, szron na drzewach skrzy się jak lukier.
mówisz do mnie, świecie, ja milczę. wiesz, że poświęcę to,
czego ze mnie nie weźmiesz, aż spłynie pamięć,
aż odrosną korzenie. wokół cicho i obco.
czuję dym w powietrzu,
na oczach, w ustach.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Nie wiem, co się dzieje
- eka
- Posty: 18359
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Nie wiem, co się dzieje
Intrygująca fraza. Poświęcę czemuś, komuś... a może chodzi o uświęcenie tego, co zostało niezabrane.
Tytuł nawiązuje do poprzedniego wiersza. Spłynie pamięć, ale korzenie odrosną? Reinkarnacja?
Wyleczona demencja?
Tajemnica.
Pointa jakby celowała w umieranie.
I jeszcze len lukier. Jakby świat/zima/ luty ciągnęły do siebie obserwatora.
Dobrze, że jeszcze się broni, choć opowieść o dorastaniu nie odtworzyła się.
Smutek.
- mawo
- Posty: 238
- Rejestracja: 22 sty 2017, 03:22
Nie wiem, co się dzieje
Jak ty pięknie piszesz o wierszach, docierając do ukrytych sensów. Z przyjemnością czytam twoje opinie, nie tylko o moich tekstach.
W tym wierszu poświęcę (kogo? co?) występuje w znaczeniu rezygnacji.
Fajnie, że zajrzałaś.
W tym wierszu poświęcę (kogo? co?) występuje w znaczeniu rezygnacji.
Fajnie, że zajrzałaś.

- Gloinnen
- Admin
- Posty: 12424
- Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58
Nie wiem, co się dzieje
W tym momencie przypomniał mi się Wittgenstein:
"Granice mojego języka są granicami mojego świata."
Jeśli te słowa są martwe, to może i ten świat jest martwy, czyli nie istnieje.
Nie pasuje mi do tego wiersza wulgaryzm. Oczywiście nie potępiam takich środków poetyckich, natomiast w tym wierszu brzmi on obco, sztucznie.
To jest piękny fragment. (podoba mi się taki styl obrazowania).
Pamięć i odrastanie korzeni to dla mnie nieustanne odtwarzanie, jak w warsztacie alchemika, tego, co już utracone, co minęło.
Peelka karmi samą sobą to, co chce, aby powróciło.
Dym to nieuchronny zapach późnej jesieni,ale też zimy, oczywiście z daleka od miasta.
Dym to też pozostałości tego, co mija.
Lecz może być też tworzywem, materią z której również można wydobyć coś, co jest jeszcze żywe...
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- mawo
- Posty: 238
- Rejestracja: 22 sty 2017, 03:22
Nie wiem, co się dzieje
Glo, dziękuję za pogłębioną interpretację. To cenne, dlatego że nie zawsze mam wgląd we wszystkie konteksty i sensy.
"Martwe słowa" utraciły swoją siłę i nośność, są bez znaczenia, pozbawione "siły sprawczej".
Pozdrawiam

"Martwe słowa" utraciły swoją siłę i nośność, są bez znaczenia, pozbawione "siły sprawczej".
Pozdrawiam

- eka
- Posty: 18359
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Nie wiem, co się dzieje
Zrezygnuję z tego, czego świat nie weźmie.
Brak siły do życia.
Dzięki, również za dobre słowo : )
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Nie wiem, co się dzieje
Może i tak być, że wszystkie słowa są martwe. Do starości też się dorasta, zawsze nieskutecznie. Kto wie, co się dzieje? Raczej nikt...