• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

recenzja wiersza którego nie rozumiem

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#1 Post autor: Agnieszka R. » 22 lip 2018, 19:07

wersja pierwsza

wiersz którego nie rozumiem jest jak głodny kot
który nie ufa ludziom
gdy rzucę kiełbasę mocno niczym kamień ucieknie
jeśli zwołam kici kici i poczęstuję smakołykiem
podejdzie przyjmie podarunek
wtedy zobaczę kolor jego oczu długość wąsów naprężony grzbiet

jednak wiersz obrażony poszedł
za mocno trafiłam z agresją?
nie poznałam szczegółów bo odległość między nami zbyt duża
wędrówka przez życie to wielkie schody
zeszłam

i tylko sierść

wersja druga

wiersz którego nie rozumiem jest jak głodny kot
który nie ufa ludziom
zerka na kiełbasę w mojej dłoni
gdy rzucę mocno
ucieknie
jeśli zwołam kici kici i poczęstuję smakołykiem
podejdzie przyjmie podarunek
wtedy zobaczę dzikie źrenice długość wąsów

naprężony grzbiet
Ostatnio zmieniony 25 lip 2018, 09:18 przez Agnieszka R., łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5036
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#2 Post autor: tabakiera » 23 lip 2018, 14:08

Czytanie wiersza jako relacja z autorem.
Im on bardziej skryty, tym więcej mota.
Dla mnie wystarczy pierwsza strofa.
W drugiej wtrącenie "z agresją" wydaje mi się zbędne.
Mam wrażenie lekkiego przegadania.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2018, 16:01 przez tabakiera, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#3 Post autor: Gorgiasz » 23 lip 2018, 14:51

Nie znam kota, który by reagował na "kici, kici".
Jak się częstuje "delikatnie"? :myśli:

Marcin Sztelak
Posty: 5196
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 23 lip 2018, 18:07

Jak dla mnie jest zbyt na wprost, strofy sprawiają wrażenie dość nieporadnych. Właściwie tylko dwie pierwsze i trzy ostatnie.

Pozdrawiam.

Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#5 Post autor: Agnieszka R. » 23 lip 2018, 21:49

Czyli tekst nieudany, no tak w końcu nie zrozumiałam tamtego wiersza. O...
Jakiś kotek pod mym oknem chodzi...

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#6 Post autor: mirek13 » 23 lip 2018, 22:26

Dzieciństwo, nie zrozumiałaś przekazu.
Wrażenia są autentyczne.
Mnie się podobają, choć zgadzam się z tab.
Później jest przegadane, ale nie jest to zrobione źle.
Niemniej jest przegadane jako tekst silący się na poezję i słowo "silący" jest tu kluczowe.
Niby taki zdynstansowany, a się po prostu czuje nadmiar, szkoda, że Ty tego nie czujesz.

Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#7 Post autor: Agnieszka R. » 24 lip 2018, 09:50

No dobra, niedobry tekst, ja takie określam "zapychaczami", czy wszyscy twórcy mieli tylko li doskonale dzieła? :) pozdrawiam Mirku :)

Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#8 Post autor: Agnieszka R. » 24 lip 2018, 16:06

dodałam szanowni Państwo wersję drugą, może rzeczywiśćie przegadany,a druga strofa to niepotrzebne dopowiedzenie. jak teraz to widzicie?

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 2583
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#9 Post autor: biegnąca po fali » 24 lip 2018, 19:24

trudne dzieciństwo pisze:
22 lip 2018, 19:07
wersja pierwsza

wiersz którego nie rozumiem jest jak głodny kot
który nie ufa ludziom
gdy rzucę kiełbasę mocno niczym kamień ucieknie
jeśli zwołam kici kici i poczęstuję smakołykiem
podejdzie przyjmie podarunek
wtedy zobaczę kolor jego oczu długość wąsów naprężony grzbiet

jednak wiersz obrażony poszedł
za mocno trafiłam z agresją?
nie poznałam szczegółów bo odległość między nami zbyt duża
wędrówka przez życie to wielkie schody
zeszłam

i tylko sierść

wersja druga

wiersz którego nie rozumiem jest jak głodny kot
który nie ufa ludziom zerka na kiełbasę w mojej dłoni
gdy rzucę ucieknie
gdy zawołam poczęstuję smakołykiem
podejdzie przyjmie podarunek
wtedy zobaczę kolor oczu
naprężony grzbiet

Poprawiłam po swojemu drugą wersję. Aż mi się chciało zalogować! No, no...
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

recenzja wiersza którego nie rozumiem

#10 Post autor: mirek13 » 24 lip 2018, 22:17

Nie dałaś czegoś na kształt puenty, a tematyka aż się o to prosi,
Ale kierunek skrótu jest właściwy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”