To co potrzebne do życia

Wiadomość

Toyer · #1 Post autor: **Toyer** » 18 maja 2023, 07:00

Czy wątroba potrzebna jest do życia?
chyba tak jakiś swój cel ma

Czy płuca potrzebne są do życia?
chyba tak bez nich nie moglibyśmy oddychać

Czy ręce potrzebne są do życia?
chyba tak bez nich nie moglibyśmy dotykać

Czy nogi potrzebne są do życia
chyba tak bez nich nie moglibyśmy chodzić

Czy usta potrzebne są do życia?
chyba tak bez nich nie moglibyśmy mówić

Czy uszy są potrzebne do życia?
chyba tak bez nich nie moglibyśmy słyszeć

Czy oczy są potrzebne do życia?
chyba tak bez nich nie moglibyśmy widzieć

Czy nos potrzebny jest do życia?
chyba tak bez niego nie moglibyśmy wąchać

Czy mózg jest potrzebny do życia?
na pewno tak bez niego nie moglibyśmy myśleć

Czy serce potrzebne jest do życia?
na pewno tak bez niego nie moglibyśmy kochać

Czy całe ciało potrzebne jest do życia?
tego nie jestem pewien

Czy dusza potrzebna jest do życia?
zdecydowanie tak

bez niej nie byłoby nas

#2 Post autor: **Lucile** » 18 maja 2023, 07:42

A dotyk? Czy nie czujemy go - jako pierwszy ze zmysłów - jeszcze w życiu prenatalnym?

Pozdrawiam, miłego dnia.

Toyer · #3 Post autor: **Toyer** » 18 maja 2023, 08:12

Mogę zamienić chwytać na dotykać i będzie dotyk

Pozdrawiam i również życzę miłego dnia

zimny grog · #4 Post autor: **zimny grog** » 18 maja 2023, 09:19

Toyer pisze: ↑
18 maja 2023, 07:00
Czy serce potrzebne jest do życia?
na pewno tak bez niego nie moglibyśmy kochać

niezaprzeczalnie serce do życia jest konieczne. jako długodziałająca pompka.
kochanie, zakochanie, odkochanie i wiele innych przypadłości emocjonalnych tworzy się w podświadomości. owszem dawno, dawno temu stany te usercowiono i tak to się ciągnie przez wieki.

o curna alem mąnry

Toyer · #5 Post autor: **Toyer** » 18 maja 2023, 09:45

zimny grog pisze: ↑
18 maja 2023, 09:19
niezaprzeczalnie serce do życia jest konieczne. jako długodziałająca pompka.
kochanie, zakochanie, odkochanie i wiele innych przypadłości emocjonalnych tworzy się w podświadomości. owszem dawno, dawno temu stany te usercowiono i tak to się ciągnie przez wieki.

o curna alem mąnry

Teoretycznie masz rację. Stan zakochania i kochanie nie pochodzi od ciała - chyba że mowa o miłości fizycznej. Tak się właśnie utarło, że serce utożsamiamy z kochaniem. Idąc tropem logiczny nie moglibyśmy kochać bez tego organu - bo bez niego bylibyśmy martwi. Chociaż patrząc na to w tematyce wiary i życia po śmierci - sama dusza może kochać i to przez całą wieczność.

Pozdrawiam