Ostatni dzień sierpnia, nowego roku pańskiego.

[Karma]

Ale, że już?!
Ledwie zaczęło świtać, choć fakt, że na bagnach,
trzęsąwiskach.
Rzęsa skrzy się na mętnej tafli i zasłania dno,
więc nie mam już gruntu.
Zresztą sama staje się nim, stopniowo,
jakby niechcący. A ja nie mam nic naprzeciw,
żadnej ewakuacji, ani cieplejszych punktów.
Bo nie mam już gruntu, a ledwie zaczęło świtać.

Dopiero co przyszło lato, w słomkowym kapeluszu,
z piórkiem za wstążka, co gilgota mnie w nos,
jak kark, gilotyna.
Choć fakt, że pośrodku mroźnej zimy,
że tym bardziej nie byłem gotowy na ciąg dalszy,
skoro myślałem już tylko zamarznąć,
pośród bagien i trzęsąwisk.
Tymczasem to.

I kiedy już przyzwyczajam się,
zdawać by się mogło, że jeszcze dzień, może dwa,
jest cieplej, o wiele cieplej.
I nie mam już dna.


.

.

.

.

Z cyklu: Detoks

[eka]

Fajne wykorzystanie w tym dwugłosie odniesień znaczeniowych: gruntu i dna.
Podoba mi się po całości.

[Karma]

Dzięki

[Marcin Sztelak]

Bardzo ciekawy wiersz. Świetny pomysł z lekką archaizacją

[Karma]

Dzięki

[4hc]

Nie rozumiem sensu co tu zmienia że to na bagnach, w sensie wers

Ledwie zaczęło świtać, choć fakt, że na bagnach,

[Karma]

Dalej, zdaje mi się, jest wytłumaczenie. Aczkolwiek może mylnie zakładam.
Zmienia to, że jest różnica między świtem nad morzem dajmy na to, nad jego bezkresem, a świtem na moczarach, gdzie unosi się mgła i wyziewy wszelakie. A tym bardziej świtem w miejscach, gdzie nie występuje woda

[4hc]

Dalej, zdaje mi się, jest wytłumaczenie. Aczkolwiek może mylnie zakładam.
Zmienia to, że jest różnica między świtem nad morzem dajmy na to, nad jego bezkresem, a świtem na moczarach, gdzie unosi się mgła i wyziewy wszelakie. A tym bardziej świtem w miejscach, gdzie nie występuje woda

Każdy świt jest inny, w każdym miejscu i perspektywy itpitd...

Ledwie zaczęło świtać, choć fakt, że na bagnach,
trzęsąwiskach.

Ten zapis jest wybrakowany. Choć fakt, czegośtam, co zmienia ten fakt. Tak wygląda logiczna konstrukcja, która powinna wystąpić. Dlatego ten wers wygląda jak bredzenie, a to nie zachęca żeby szukać sensu dalej

[Karma]

Cóż. Mimo wszystko zostanie jak jest, nawet z błędem

[4hc]

Mimo wszystko zostanie jak jest, nawet z błędem

Ja tylko zauważam swoją perspektywę, czy Ci ona przydatna to Twój wybór i wola