Boże życie

[Toyer]

Człowiek rodzi się by umrzeć
umiera by żyć wiecznie
razem z Bogiem i w Bogu jednością

lecz zanim minie jak chwila życie
na ziemskim pustkowiu zła i nienawiści
czeka nas wiele bólu i goryczy

nim czarka pełna łez i krwi
wyleje się na czyste prześcieradło
łoża zwanego śmiercią

Jeżeli jednak żyć będziemy wiecznie
nie będzie już smutku ani rozczarowań losem

Gdy to się już stanie
będzie można przeżyć całą wieczność od nowa

a na mym grobie będzie widniał napis :

„Narodził się ubogi, dorastał bez nadziei, zmarł osamotniony, lecz teraz jest bogaty szczęśliwy, otoczony aniołami razem z nimi żyć Będzie wiecznie”

2010-07-26

[tabakiera]

Na tym padole też jest szansa przeżyć piękne chwile oraz czynić dobro, więc żyjmy, póki się da.

Napisy na grobie?
Kto by tam je czytał z uwagą, zwłaszcza u obcych.
I kto wie, jak wygląda taniec z aniołami?

Karnawał, na ziemi warto jeszcze zatańczyć.

Podobno obok nieba jest piekło, zła nie wykluczysz, snującym opowieści o życiu po życiu też się to nie udało.

[eka]

Epitafium daje nadzieję przechodniom.

[Toyer]

[mirek13]

Poetycko to kaplica, a nie epitafium.

[Toyer]

Drogi Mirku już w drugim miejscu masz zarzut do mojego tekstu - nie potępiam Cię bo masz do tego prawo - ale zauważ Twoją niesprawiedliwość - Moje życie jest już dostatecznie ciężkie - gdybym był słaby psychicznie przez Twoje komentarze wpadł bym w depresję - po co to robisz? - By zwiększyć swoje małe ego? Moja cierpliwość też ma granice dzisiaj jeszcze Ci odpuszczę - ale pamiętaj o tym co Ci napisałem kiedyś - Błądzisz - masz jeszcze szansę na pokutę - dobrze radzę - to tyle - Dobrej nocy wszystkim życzę

Dodam jeszcze że może i nieświadomie możesz mieć na sumieniu ludzkie życia - jakbym zgłosił do prokuratury Twoje bezwzględne komentarze poszedł byś siedzieć - miej proszę to na uwadze - i nie myśl że Ci grożę - to jest tylko ostateczne rozwiązanie - pilnuj się bardziej dobrze Ci radzę CALY czas nie masz pojęcia kogo obrażasz

[tabakiera]

Toyer, pozwolisz że stanę w obronie Mirka. Wiersz faktycznie, od strony literackiej, nie jest najwyższych lotów. Oczywiście każdy pisać może jak chce i nikomu nic do tego, jednak wstawiając tekst na portal literacki trzeba się liczyć z krytyką.
Mirek nie obraził Ciebie, nikogo nie zwymyślał, nie groził, nie popełnił czynu karalnego.
Za szczerość nie trzeba pokutować, prokuratura też się tym nie zajmuje.

Odnośnie pisania - moim zdaniem warto pracować nad warsztatem, czytać, uczestniczyć w życiu kulturalnym, to wyrabia styl, umiejętność wyrażania się.
Mam wrażenie, że Twoje pisanie to podtrzymywanie nadziei, coś w rodzaju terapii. Tyle, tylko tyle i aż tyle. Jeśli Ci starczy i pomaga, ok. Poprzestając na takim pisaniu literackich sukcesów nie osiągniesz. A szkoda, bo miałeś cykl lepszych tekstów.

Pamiętaj, ważne jest życie i dążenie do szczęścia.

[Toyer]

Dziękuje tabakiero za ostudzenie moich emocji - ale to nie pierwsza taka sytuacja -uważnie obserwuję mirka - ten tekst komentował już w drugim miejscu

"Te rozważania są tak trywialne i płaskie, że zęby wylatują.
W sam raz na rekolekcje dla dzieci."

To jego komentarz gdzieś indziej - po co drugi raz dokopuje mnie

Napisałem to by uświadomić wam pewien problem - pisałem mirkowi że to wiersz z początków mojego pisania - miał to w dupie czy jest to sprawiedliwe? Rozumiem że każda publikacja to ryzyko - ale trzeba brać pod uwagę różne czynniki jak np staż pisania - mirkowi sprawia to przyjemność widocznie - spoko to jego życie - lecz niech nie włazi tez butami w moje - paragrafy na obrazy uczyć religijnych już są - tutaj mirek był delikatny - lecz nieraz widziałem jawne obrazy na które są już paragrafy na mowę nienawiści tez są paragrafy Wkurwia mnie strasznie niesprawiedliwość i musiałem dać upust moim emocjom

[Toyer]

Bronisz mirka bo być może znasz go osobiście albo przez wieloletnią sympatię forumową - dla mnie nie ma to znaczenia - bo wiem po czyjej stronie jest racja - dla mnie on jest po prostu psychopatą - po prostu będę go olewać - to chyba najlepsze rozwiązania szkoda mi nerwów na niego - gdybyś wiedziała Kim Jestem traktowałabyś Mnie inaczej - ale to nie ma znaczenia w tym momencie Też mogłaś mi dokopać ale tym razem tego nie zrobiłaś - dlaczego? Nie potrzebuję żebyście kopali leżącego - z waszej trójki jedyna sprawiedliwa jest eka i za to dla niej jest wielka wdzięczność moja I tabakiero wybacz ale nie będziesz decydować w jaki sposób osiągnę sukces.

[mirek13]

Jak potrzebujesz dopieszczania, a nie szczerości to daj znać.
A że w dwóch różnych miejscach oceniłem podobnie tto raczej świadczy na moją korzyść, a nie na twoją.