Pokora rodzi ciszę, uśmiecha się do złego,
matka skrzywdzonego życia,
czule głaszcze troski płaczące.
Nawet gdy czas krwawi — nie zostawi blizny.
Czasem w złości rozrywana,
wybacza miłością.
Uczy, chociaż boleśnie —
życie prostuje linijką.
Bywa, że daje lanie za winy jak rodzic.
Samotna matka, bez ojca — kocha.
Sama z dzieckiem z kłopotami walczy.
Lecz gdy jej miłości się oddać —
niestraszne żadne trudy.
Kocham pokorę
jak matkę własną
Matki mam dwie —
obie mnie kochają
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Matka pokora
- eka
- Posty: 18626
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
- Toyer
- Posty: 1560
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
- Płeć:
Matka pokora
Pokorne dziękuję
Przyjmuję swój los z pokorą
dziękuję za każde złe i dobre słowo
za smutki płacze rozpacze
za szczęście nieszczęście
dziękuję
za uśmiechy radości
krwawe rany blizny
dziękuję
za śmiech i łzy
za gorycz słodycz
dziękuję
za ludzi dobrych i złych
przyjaznych wrogich
dziękuję
za pech i kamień w bucie
za bose stopy i bóle
dziękuję
za deszcz i słońce
za pogodę burzę
dziękuję
nie wiem co jeszcze czeka mnie
jednak już teraz za to dziękuję
czy będzie dobrze czy źle
będę pokorny jak cielę
Kiedyś coś takiego napisałem ale inaczej się czułem - zupełnie brakło mi pokory w pewnym momencie - wciąż zadaje sobie pytanie dlaczego stało się tak a nie inaczej
Przyjmuję swój los z pokorą
dziękuję za każde złe i dobre słowo
za smutki płacze rozpacze
za szczęście nieszczęście
dziękuję
za uśmiechy radości
krwawe rany blizny
dziękuję
za śmiech i łzy
za gorycz słodycz
dziękuję
za ludzi dobrych i złych
przyjaznych wrogich
dziękuję
za pech i kamień w bucie
za bose stopy i bóle
dziękuję
za deszcz i słońce
za pogodę burzę
dziękuję
nie wiem co jeszcze czeka mnie
jednak już teraz za to dziękuję
czy będzie dobrze czy źle
będę pokorny jak cielę
Kiedyś coś takiego napisałem ale inaczej się czułem - zupełnie brakło mi pokory w pewnym momencie - wciąż zadaje sobie pytanie dlaczego stało się tak a nie inaczej
- eka
- Posty: 18626
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Matka pokora
Całkiem, całkiem... ekstremalne stany kuszą, ale okaleczają. Wielkie szczęście i straszna rozpacz wyrzucają z torów. Trzeba łapać balans po nich.
Cieszyć się smakiem miodu i posprzątaniem łazienki, krok po kroczku.
Nic mądrzejszego nie powiem.
Do napisania, Toyer.

Cieszyć się smakiem miodu i posprzątaniem łazienki, krok po kroczku.
Nic mądrzejszego nie powiem.
Do napisania, Toyer.
