Curriculum vitae

[januszek]

*

... soczystość - ach!
A resztę - w piach!
Tu czekał do rozkazu:

/W ogryzku by(ł)
Obumarł, (z)gnił/
" Wyjdź na zewnątrz Łazarzu! "

Wychynął zeń
Dał pierwszy cień
A wziął - swe prawo do istnienia

Jak pień stał; kij
W końcu się wzbił
Na słońce z motyką - ulistnienia

I ile sił
Pożywał, pił
Całymi gałęziami - kotwicami w Ziemi

H/2-O ssał
CO/2 słał
Z Nieba ku źródłom - do korzeni

Z korzeni w dach
Z gałęzi w piach
Co (k)rok ta sama wegetacja

... z łamaniem rąk
Bo miał przyjść pąk
Generatywny. I stanu 'T-ego' racja

Lecz: "to był maj ..."
Zielony raj
'I-każe': tak jest..., trzymaj...

A potem: skwar
Spiekota, żar
Bez-kwiecie i na nic lampa Aladyna

Rozwiązał wór
Gdy powstał spór:
Jabłoń czy pestka pierwsze...

*

I tylko ptak
Pióro mu wkradł
Aby się spisał - wierszem.

*

[eka]

Poetyka na poziomie, ho, ho.
Regularność:
sylabika - 4/4/7,
rymy męskie(a) i żeńskie (b) - aab, aab, w dodatku zahaczające o kolejne strofki.
Szacun!

Bardzo pomysłowe CV.
Drzewem być, rozkwitać i śnić, hojnym, mocarnym bytem... aż do filozoficznego zwątpienia.
Lecz pewien ptak mu pióro wkradł i skończył się etap lenia : )

[januszek]

Drzewem być, rozkwitać i śnić, hojnym, mocarnym bytem... aż do filozoficznego zwątpienia.
Lecz pewien ptak mu pióro wkradł i skończył się etap lenia : )

rozkminiłaś na 99%
zacząłem pisać gdy w ramach krajowego oziębiania gospodarki dali wyprawkę ( którą wraz z rodziną przejedliśmy )i zredukowali do bezrobotnego obywatela ,i ... z boku patrząc byłem patentowanym leniem

[eka]

Późne lata 90-te? Górnictwo? Nieważne. Cieszy, że trafiłam : )