Snuł duchot kręgi.
Kra w groblach tlała
kryzą po ażur smug.
Krachlały zmarzłe żambrzegi, w błękit
obrócił się mleczny błut.
Struchlałe sny strzukoczami strzygą
na ćwirkoranny skwir.
Posękiwanie, jak ziew znoranny,
co z drzewnej twardzi rozkwietniowić chce się,
wsącza moszcz w poszum, na splendorzenie
gnany z dal stromych. Wicherne lejce
wiszczą sonety zielonych wzgórz.
Kołuje ona, zza strzech przekrada,
wysiewa źdźbła z roztajałych gniazd;
perkonie szklane w glinianych garncach
gra na opłotach, na kurycznych strzykach
tonem spod szreni napoczętych skarbów:
dzwonnych cyjanerków,
krokusowych nardków.
A jakże węszy, istnością mami, wychucha z kałuż odlewy podków
i kłusem wieje za soczystkami, by z rośnej zieli spić pełne kirle,
ostrząc szarłatki, oksyrty, wlamie... Kordon pszenżytni dłoniście kłoni,
ukołysawszy – pękiesy barwi. Istrzy skubisy mnichowej tchniawki
na skolebanie po niebnej błoni.
Ona pod mchem, w jaworzeźwych glebach,
sypnych gwiazdnicach, fioletowijkach,
krwinnych makiewkach, szorstkach podpolnych
-
dżdżą kroplą w parniach, musując złotym
pulsem promieni wtopionych w wodę,
klinkując bajki o słotnych świtach
kruszy czerwone lustro na irlicach.
Rozprzcone sztowie, szycąc przez biele,
głusz hrakorostną rozwrzaskując dzioby,
jak w korc obejmie rozcieplone żłoby.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Wicianna
- eka
- Posty: 18445
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Wicianna
Wiospanna i rozcieplone w mig żłopy.
Inspiracje dwie co najmniej, wszak pod charakternym butem Autora ujarzmione:)
Tu nad każdą frazą można się z przyjemnością zatrzymać i podziwiać nazywanie.
Stany kwietniowe: wodne, niebne, ptaszowe, ziemne, kałużowe, łączniste... nie wszystko zobaczyłam (bo cóż np. jest harakrostność?), ale poddana energicznemu rytmowi, wybaczam, sobie oczywiście:)
Świetnie tu jest.
Brawo!
Inspiracje dwie co najmniej, wszak pod charakternym butem Autora ujarzmione:)
Tu nad każdą frazą można się z przyjemnością zatrzymać i podziwiać nazywanie.
Stany kwietniowe: wodne, niebne, ptaszowe, ziemne, kałużowe, łączniste... nie wszystko zobaczyłam (bo cóż np. jest harakrostność?), ale poddana energicznemu rytmowi, wybaczam, sobie oczywiście:)
Świetnie tu jest.
Brawo!
- Mchuszmer
- Posty: 870
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Wicianna
Brzembne!:)
*hrakorostną/ość :-P Jak by to wrażenie... O, właśnie: w Mrzemrzoszczy wystąpiły hrokostne głęzy, sękate, gołe (tam już, tu jeszcze).(bo cóż np. jest harakrostność?)
Bo i wiem, że to już nie jest zrozumiałe jak neologizm typu puzzle, ale to by było za mało, by pokazać własną impresję. No i jednym z zamierzeń jest to, by coś tylko brzmieniem się zarysowało, niekoniecznie tak dokładnie po mojej myśli;-)
Dzięki, Ewa, za posłuchanie.

mchusz, mchusz.
- Leon Gutner
- Posty: 6653
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Wicianna
Nie bajam w takich rejonach ale muszę przyznać że dałem się wciągnąć tej zawiłości i ciekawie przebrnąłem przez te góry .
Z uszanowaniem L.G.

Z uszanowaniem L.G.
- Lucile
- Posty: 4877
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Wicianna
Na mojej wewnętrznej skali lingwistycznej i literackiej przyjemności (od 0 do 12 - na wzór skali Beauforta) strzałka ukontentowania zatrzymała się na 9. Sięgnęłam do odpowiedniej tabeli i oto taki opis wyczytałam:
9. Bardzo duże fale z gęstą pianą. Grzbiety fal zaczynają się zawijać. Znaczne bryzgi.
I wszystko się, Mchuszmerze, zgadza. Twoje kunsztownie zagęszczone słowa pięknie zawijają się w metaforyczne znaczenia, neologicznymi odpryskami ciesząc zadowolonych czytelników.
Bardzo udana 9.
Serdecznie pozdrawiam
L
9. Bardzo duże fale z gęstą pianą. Grzbiety fal zaczynają się zawijać. Znaczne bryzgi.
I wszystko się, Mchuszmerze, zgadza. Twoje kunsztownie zagęszczone słowa pięknie zawijają się w metaforyczne znaczenia, neologicznymi odpryskami ciesząc zadowolonych czytelników.
Bardzo udana 9.

Serdecznie pozdrawiam
L