Na czas określony

[abandon]

To nawet nie o nadmiar bogactwa chodzi, ale bez wyobraźni do poezji nawet nie podchodź;)
Zresztą co ja tam wiem, to Ty jesteś fachowiec;)
Dzięki:)

[eka]

Dodam, że bez pogłębionej wrażliwości odbioru świata - też się nie uda.

[abandon]

O to, to - mówiłem, że fachowiec, i że zawsze słucham mądrzejszych:)
Ile trzeba by przeczytać mądrych książek? A tu skondensowana mądrość w pigułce - gotowiec. Tylko nie mów, że robię sobie żarty.
Dowód na czyste intencje

[eka]

Aktor - pochlebca. Już się przyzwyczaiłam

[abandon]

Jak nie można czytelnika kupić poezją, trzeba go przekupywać pochlebstwami
Tylko się nie przyzwyczajaj, bo jestem jak eter;)

[eka]

Taa... usypiano eterem, chyba.
: )

[abandon]

Nie chyba, a na pewno. A co, już Cię znużyło moje wierszowanie? No pięknie...
Chodziło mi bardziej o tę drugą właściwość eteru - ulotność;)

[eka]

Oby poezja nie usypiała i nie ulatniała się

[abandon]

I tego wszystkim nam życzę
Prozą się nie najemy, przynajmniej nie do syta.

[eka]

Dobra proza jak dobra poezja, ja aż tak nie różnicuję słowa pisanego.