Do przedszkola dzieci przyniosły kasztany,
żołędzie - jesieni zwyczajowe dary.
Pani powiedziała: - Teraz, drogie dzieci,
zróbcie z nich ludziki, zwierzęta... co chcecie.
Wzięły się do pracy z werwą sześciolatki -
łączą zapałkami, z liści szyją szatki.
Gdy dobiegły końca te twórcze zajęcia,
pani powiedziała, że nie ma pojęcia,
kto kogo wykonał. Po kolei pyta.
Stanisław ma jeża, Amelka tygrysa.
Na stolikach kotki, pieski, mama, tata,
a Oliwier zrobił najstarszego brata.
Przed Pawełkiem stoi postać z dwu kasztanów.
- Kto to jest, Pawełku? - Pan Prezydent! Stanów!
Pani się zdumiała: - Ponad wiek dorosłe
nasze przedszkolaki, czy może odwrotnie -
my dziecinniejemy? Dlatego ludziki
z kasztanów, żołędzi... w służbie polityki.
.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Bajeczka z żołędzi i kasztanów
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
Bajeczka z żołędzi i kasztanów
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen
- Leon Gutner
- Posty: 6653
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Bajeczka z żołędzi i kasztanów
Wiadomo że Leo inne klimaty ale czytało się dobrze i rzekłbym - zgrabne.
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
- bonkreta
- Posty: 502
- Rejestracja: 12 gru 2018, 20:07
Bajeczka z żołędzi i kasztanów
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w moim apartamencie. - Woody Allen